- Policjanci podczas kontroli drogowej mogą ukarać kierowcę mandatem w wysokości 500 zł
- Stać się to może jeszcze przed przystąpieniem do zasadniczej części kontroli
- Często może to być dopiero wstęp do kolejnych, jeszcze wyższych mandatów
Wielu kierowców nieświadomie popełnia ten błąd podczas kontroli drogowej. Takie zachowanie może kosztować ich aż 500 złotych. Chodzi o opuszczenie samochodu bez wyraźnego polecenia funkcjonariusza. Jak zatem prawidłowo zachować się w takiej sytuacji i uniknąć niepotrzebnych mandatów?
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo- Przeczytaj także: Od rana policjanci korzystają z "nowej broni" na kierowców. Z tym nie da się dyskutować
Do najczęstszych pomyłek w zachowaniu kierowców podczas kontroli drogowej należy wychodzenie z pojazdu bez wyraźnej prośby ze strony policjanta. Takie (nieprawidłowe w tej sytuacji) postępowanie może skutkować nałożeniem mandatu w wysokości 500 zł. Przepisy jasno wskazują, że po zatrzymaniu do kontroli kierowca powinien pozostać w samochodzie i czekać na dalsze instrukcje od funkcjonariusza. Efekt jest taki, że 500 zł mandatu można otrzymać jeszcze przed rozpoczęciem właściwej części kontroli drogowej, podczas której można zostać ukaranym kolejnymi mandatami.
Kto ma prawo zatrzymać kierowcę do kontroli drogowej?
Kontrole drogowe mogą przeprowadzać różne służby – policjanci, strażnicy graniczni czy inspektorzy Inspekcji Transportu Drogowego. Nie zawsze wynika to z naruszenia przepisów; często są to rutynowe działania, takie jak sprawdzenie trzeźwości czy dokumentów. Bez względu na przyczynę, kierowcy powinni być świadomi swoich praw i obowiązków.
Jak prawidłowo zachowywać się podczas kontroli drogowej?
Przede wszystkim należy zastosować się do sygnałów wydawanych przez funkcjonariusza i zatrzymać pojazd w bezpiecznym miejscu. Po zatrzymaniu trzeba pozostać w aucie, włączyć światła awaryjne i oczekiwać na dalsze polecenia. Silnik wyłączamy tylko wtedy, gdy policjant wyda takie polecenie. Kluczowe jest, by nie opuszczać pojazdu bez wyraźnej prośby.
Gdy policjant sygnalizuje konieczność zatrzymania, ważne jest znalezienie miejsca, które nie będzie utrudniało ruchu i zapewni bezpieczeństwo wszystkim uczestnikom drogi. Warto pamiętać, że umundurowany funkcjonariusz może zatrzymać nas zarówno w terenie zabudowanym, jak i poza nim. Natomiast policjanci nieumundurowani mają prawo dokonywać kontroli wyłącznie w obszarze zabudowanym. Ma to na celu ochronę kierowców przed osobami podszywającymi się pod służby.
Jeśli poza terenem zabudowanym próbuje nas zatrzymać osoba w cywilnym ubraniu, mamy prawo nie reagować i kontynuować jazdę do najbliższego posterunku policji lub miejsca, gdzie będą świadkowie. W takiej sytuacji warto również zadzwonić na numer alarmowy i poinformować o zdarzeniu, aby upewnić się, czy rzeczywiście mamy do czynienia z funkcjonariuszem.
Podczas kontroli policyjnej trzeba trzymać ręce na kierownicy?
Tak, podczas kontroli powinniśmy trzymać ręce na kierownicy do momentu otrzymania innego polecenia od policjanta. Dopiero na jego wyraźną prośbę możemy je zdjąć, na przykład, aby sięgnąć po dokumenty.
Przepisy te nie są bezpodstawne. Wprowadzono je, by zwiększyć bezpieczeństwo policjantów i zapobiec sytuacjom, w których kierowca mógłby sięgnąć po niebezpieczny przedmiot. Za niewłaściwe zachowanie w tej sytuacji również grozi mandat w wysokości 500 złotych.
Po zatrzymaniu należy opuścić szybę i spokojnie oczekiwać na dalsze instrukcje. Policjant powinien się przedstawić, podając stopień, imię i nazwisko oraz jednostkę, którą reprezentuje. Jeśli funkcjonariusz jest nieumundurowany, ma obowiązek bez wezwania okazać legitymację służbową w sposób umożliwiający odczytanie danych.
Dokumenty okazujemy dopiero na wyraźne polecenie policjanta. Jeśli kontrola dotyczy trzeźwości, jesteśmy zobowiązani poddać się badaniu alkomatem. Odmowa może skutkować przewiezieniem do szpitala w celu pobrania krwi do analizy, a nasze prawo jazdy może zostać zatrzymane do czasu uzyskania wyników.
Jakie procedury obowiązują podczas kontroli drogowej?
Policjanci mają prawo do szczegółowej kontroli pojazdu. Częściej może się to zdarzać w przypadku starszych modeli. Dbałość o obowiązkowe wyposażenie oraz właściwe zachowanie podczas kontroli pozwolą uniknąć nieprzyjemnych konsekwencji i kar finansowych.
Czy policjant może sprawdzić obowiązkowe wyposażenie auta? Oczywiście, że tak. Podczas kontroli funkcjonariusz ma prawo poprosić o wskazanie miejsca, gdzie znajdują się np. trójkąt ostrzegawczy czy gaśnica. Ważne jest nie tylko ich posiadanie, ale również właściwe zabezpieczenie. Luźno leżąca gaśnica w bagażniku może zostać uznana za zagrożenie bezpieczeństwa, co może skutkować nałożeniem kolejnego mandatu.