Sprawa dotyczyła Porsche 911 poprzedniej, czyli siódmej generacji (991). Auto w wersji Targa 4 GTS (produkowane w latach 2017-2019) ma nadwozie typu półcabrio i napędzane jest silnikiem typu bokser o pojemności 3,8 litra i mocy 430 KM. Przyspiesza w 3,7 s od 0 do 100 km/h i jest w stanie rozpędzić się do ponad 300 km/h. Można się zakochać, ale to nie zwalnia z konieczności płacenia rat leasingowych.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoPoznaj kontekst z AI
Problemem zajęli się policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą KRP II. Ustalili, że auto najprawdopodobniej znajduje się na Białołęce i szybko udało im się je odzyskać. 55-letni mężczyzna tłumaczył, że Porsche użyczył mu kolega, do którego należy samochód. To oczywiście nie było prawdą i sportowy model zwrócono prawowitemu właścicielowi.
Policja przypomina, że według Kodeksu karnego za przywłaszczenie cudzej rzeczy grozi do trzech lat więzienia.
- Przeczytaj także: Wystawili na aukcję odrestaurowane Porsche 911. Rekordowa kwota
