- Pod względem liczby rejestracji nowych samochodów Polska jest w 2024 r. szóstym europejskim rynkiem. Mamy 4,1 proc. udziałów
- Są jednak marki, dla których Polska jest znacznie ważniejszym rynkiem. U rekordzisty odpowiadamy aż za 20 proc. sprzedaży. To japońska marka premium Lexus
- Są też producenci, dla których Polska jest rynkiem o małym wpływie. Jeśli ktoś nie śledzi na bieżąco rankingów sprzedaży, to może go zdziwić, że należą do nich Opel i Fiat. Niegdysiejsi gigancie nad Wisłą
Bardzo ciekawy raport przygotował Instytut Badań Rynku Motoryzacyjnego SAMAR. "-W 2024 roku, w okresie od stycznia do końca sierpnia, w Polsce zarejestrowanych zostało 357 160 nowych samochodów osobowych. W tym samym czasie w całej Europie zarejestrowano 8 861 401 aut, co oznacza, że polski rynek, zajmujący 6-te miejsce w europejskim rankingu, posiada 4,1 proc. udziału w rynku Starego Kontynentu" - czytamy. Co ciekawe, są marki, dla których Polska jest znacznie ważniejsza. Rekordowy udział naszych rejestracji wynosi aż 20 proc.! Zgadniecie markę?
Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo:
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoPolska bardzo ważnym rynkiem dla marek z Japonii i Azji
Chodzi oczywiście o Lexusa. Udział Polski w rejestracjach japońskiej marki premium to aż 20 proc. Niesamowity wynik, nawet biorąc pod uwagę, że doskonale wiemy, że Polacy wręcz kochają samochody koncernu Toyota. Jednak informacja, że co piąty sprzedany w Europie Lexus trafia do Polski robi wrażenie. Lexus znajduje się na pierwszym miejscu w rankingu "udział Polski w rejestracjach marek w Europie". Druga jest Toyota z wynikiem 10,8 proc.
W ogóle widać, że Polska jest ważnym rynkiem z perspektywy producentów z Azji. Kia sprzedaje u nas 6 proc. swoich samochodów przeznaczonych na europejski rynek, a Hyundai - 5,6 proc. Tego też można było się spodziewać. W końcu widok SUV-ów Sportage i Tucson jest u nas bardzo powszechny.
Dla Mazdy Polska odpowiada za 7,8 proc. europejskiej sprzedaży, dla Hondy 5,8 proc, a Suzuki - 4,6 proc. Poniżej średniej znalazło się za to Mitsubishi oraz Nissan z wynikiem około trzech proc.
Marki premium a Polska. Jaki mamy udział w europejskich rejestracjach?
- Lexus - 20 proc.
- Volvo - 4,5 proc.
- Porsche - 4,4 proc.
- Mercedes - 4,4 proc.
- Audi - 4,2 proc.
- BMW - 3,5 proc.
- Alfa Romeo - 3,1 proc.
Warto tu zaznaczyć, że Polska jest zapewne bardzo lubiana w centralach każdego z największych producentów z segmentu premium. Jesteśmy dość specyficznym rynkiem. Polacy rzadko kupują bazowe modele i wersje wyposażenia. Więcej pisaliśmy to tym w tym materiale: Kosztuje ok. miliona złotych, a i tak Polska okazała się jego 2. największym rynkiem w Europie.
Niemcy kontra Francja. Polacy mają swoje preferencje
Średnio polski rynek odpowiada w 2024 r. za 4,1 proc. rejestracji w Europie. Powyżej tej średniej znalazły się dwie marki niemieckiego koncernu VAG, które nie są z Niemiec. Jesteśmy bardzo ważnym rynkiem dla Skody (7,8 proc.) oraz Cupry (5,0 proc.). Z kolei dla marki Volkswagen stanowimy 2,6 proc. wszystkich rejestracji. O Audi i Porsche wspomnieliśmy przed chwilą. W Seacie to 1,7 proc.
Swego czasu z samochodami Volkswagena zażarty bój toczył niemiecki Opel. Jednak modele z błyskawicą na masce nie są już tak nad Wisłą popularne i to na pewno przełożyło się też na niski wynik w omawianym raporcie. Stanowimy tylko 2,4 proc. całej europejskiej sprzedaży Opla. Marka należy teraz do koncernu Stellantis. Wszystkie znalazły się pod średnią. Udział Polski w europejskiej sprzedaży wynosi 1,9 proc. dla Jeepa i Citroena, 1,5 proc. dla Peugeota i tylko 1,3 proc. dla DS-a. Fiat? Zaledwie 0,9 proc. A były kiedyś czasy, gdzie byliśmy jednym z najważniejszych rynków dla Włochów.
A jak to wygląda dla Renault? Udział Polski w rejestracjach Renault w Europie w 2024 r. wynosi 2,9 proc., Dacii 3,0 proc., a Alpine zawrotne 0,9 proc.
Przeczytaj także: Tak można zostać oszukanym w warsztacie samochodowym. Lista jest bardzo długa
O kim jeszcze nie wspominaliśmy?
- Ford - 3,1 proc.
- Mini - 1,8 proc.
- Land Rover - 1,8 proc.
- Jaguar - 0,8 proc.
- Smart - 0,0 proc.
Wszystkie powyższe udziały wyliczona na podstawie rejestracji nowych samochodów w Europie od stycznia do końca sierpnia 2024 r. Jesteśmy bardzo ciekawi, czy czekają nas jakieś zauważalne zmiany, kiedy IBRM Samar przygotuje podobne zestawienie na pełnych danych za cały rok.