Współpraca reklamowaTestujemy na paliwach
Auto Świat > Wiadomości > Aktualności > Czy nowy węzeł na obwodnicy Krakowa będzie koszmarem dla kierowców?

Czy nowy węzeł na obwodnicy Krakowa będzie koszmarem dla kierowców?

Autor Tomasz Okurowski
Tomasz Okurowski

Pasjonaci transportu wytykają GDDKiA poważne błędy projektowe na głównym węźle Północnej Obwodnicy Krakowa (Kraków — Mistrzejowice), który połączy dwie kluczowe drogi ekspresowe S7 i S52. Autorzy raportu ostrzegają, że przy obecnym natężeniu ruchu wokół Krakowa węzeł stanie się miejscem ogromnych korków i licznych kolizji. Drogowcy zlecili kolejną analizę przepustowości.

Węzeł Kraków Mistrzejowice - wizualizacjaŹródło: GDDKiA / GDDKiA
  • W 2017 r. GDDKiA szacowała, że w 2025 r. ruch na Północnej Obwodnicy Krakowa przekroczy średnio 30 tys. pojazdów na dobę. Według ostatniego pomiaru z lat 2020-2021 ruch w ciągu autostrady A4 już teraz wynosi od 40 tys. do 85 tys. pojazdów na dobę
  • To zwiększa ryzyko, że nowy węzeł Kraków — Mistrzejowice, stanowiący łącznik dróg ekspresowych S7 i S52, będzie prawdziwym wąskim gardłem
  • Kraków jest jednym z najbardziej zakorkowanych miast Polski. W corocznym raporcie TomTom miasto zajęło drugie miejsce w kraju, 12. w Europie i 20. w rankingu światowym
  • Więcej takich tekstów znajdziesz na stronie głównej Onet.pl

Oto jedna z tych inwestycji, na którą czekają nie tylko mieszkańcy Małopolski — Północna Obwodnica Krakowa (POK), czyli połączenie dwóch kluczowych dróg ekspresowych S7 (Kraków – Warszawa) i S52 (Kraków – Cieszyn). Nowa trasa ma odciążyć nie tylko dość zatłoczony odcinek autostrady A4 na południe od miasta, ale także ułatwić tranzyt na osi wschód – zachód i północ — południe (szczególnie dla zmierzających w stronę kurortów tatrzańskich). Znacząco odciąży także miasto, które jest w czołówce najbardziej zakorkowanych miast Polski (drugie miejsce w najnowszym rankingu TomTom Traffic Index), ale także na kontynencie (12. miejsce) oraz na świecie (20. miejsce i wyniki natężenia ruchu podobne jak w Tokio).

Wezel Krakow Mistrzejowice
Wezel Krakow MistrzejowiceŹródło: GDDKiA / GDDKiA

Drogi ekspresowe S52 i S7 - zakorkowany węzeł

Okazuje się, że na planowanej trasie nie ustrzeżono się od błędów. Pasjonaci transportu zwracają szczególnie uwagę na dość kontrowersyjny projekt podwójnego węzła Kraków — Mistrzejowice, który połączy drogi ekspresowe S7 i S52 oraz będzie stanowił także pierwszy wjazd do centrum Krakowa dla podróżujących od strony Warszawy. Specjaliści ostrzegają, że przy obecnym układzie zjazdów i pasów ruchu węzeł od razu się zakorkuje i stanie się jednym z bardziej niebezpiecznych miejsc.

Wizualizacja węzła Kraków Mistrzejowice
Wizualizacja węzła Kraków MistrzejowiceŹródło: GDDKiA / GDDKiA

W serwisie "Autostrady Polska" zamieszczono film ze szczegółową analizą projektu (autorzy wykorzystali popularną grę "Cities: Skylines"). Wskazano m.in. że węzeł projektowano, uwzględniając nieaktualne prognozy ruchu. Okazało się bowiem, że jeszcze w 2017 r. GDDKiA szacowała, że w 2025 r. ruch na Północnej Obwodnicy Krakowa przekroczy średnio 30 tys. pojazdów na dobę. Tymczasem, zgodnie z najnowszym pomiarem z lat 2020-2021, ruch na istniejącej obwodnicy Krakowa w ciągu autostrady A4 już teraz wynosi od 40 tys. do 85 tys. pojazdów na dobę.

Zjazd i wjazd na drogę S7 - wyzwanie dla kierowców

Kierowców czeka prawdziwe wyzwanie, gdyż na odcinku zaledwie 450 m skrzyżuje się ruch z kluczowych tras (z obwodnicy na trasę S7 w kierunkach południowym i północnym oraz z S7 od strony południowej w kierunku obwodnicy). Stłoczą się tam nie tylko kierowcy samochodów osobowych (ruch lokalny oraz dalekobieżny), ale i ciężarowych w ramach dość intensywnego ruchu tranzytowego.

Na odpowiedź GDDKiA nie trzeba było długo czekać. W ramach komentarzy do filmu opublikowano zapewnienie drogowej dyrekcji o tym, że węzeł zaprojektowano zgodnie z wytycznymi do projektowania dróg i zapewnienia swobodnego przejazdu. Drogowcy nie ograniczyli się jednak tylko do obrony projektu węzła. Przyznali, iż zlecono kolejną analizę przepustowości jako podstawę do możliwej decyzji o zmianach w projekcie. Analizę przeprowadzi Politechnika Krakowska.

Tomasz Okurowski
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków