Nikt chyba nie oczekiwał rewolucji w designie Porsche, szczególnie w modelu, który odniósł rynkowy sukces. Słynne 911 ewoluuje pod tym względem od ponad 50 lat, z Cayenne być może będzie podobnie.
Porsche Cayenne – diabeł tkwi w szczegółach
By być pewnym, że mamy przed oczami nową generację flagowego SUV-a, najlepiej jest spojrzeć na auto od tyłu. Wtedy zauważymy nowo zaprojektowane lampy połączone ze sobą ozdobną listwą ze smukłym pasem LED-ów i napisem „Porsche” (jak w nowej Panamerze). Nadwozie Cayenne wydłużono o 63 mm (do 4918 mm), a linię dachu obniżono o 9 mm. Rozstaw osi pozostał taki sam (2895 mm), jednak pojemność bagażnika udało się powiększyć z 670 do 770 litrów.
Zmiany we wnętrzu również są ewolucyjne. Sercem kokpitu jest znacznie większy niż dotychczas ekran dotykowy o przekątnej 12,3 cala. Klasyczne przyciski na konsoli środkowej zarezerwowano dla głównych funkcji pojazdu. Pozostałe zintegrowano z przypominającą szkło powierzchnią dotykową. Przed oczami kierowcy pozostawiono analogowy obrotomierz – charakterystyczny dla Porsche. W nowym modelu po obu jego stronach umieszczono siedmiocalowe wyświetlacze przekazujące pozostałe informacje.
Porsche Cayenne – dwie opcje na początek, Diesel na cenzurowanym
Trzecia generacja flagowego SUV-a Porsche debiutuje w dwóch wersjach benzynowych z automatyczną, ośmiostopniowa skrzynię biegów Tiptronic S. Już bazowe Cayenne zapewnia ponadprzeciętne osiągi, rozpędzając się od 0 do 100 km/h w czasie 6,2 s (5,9 s z pakietem Sport Chrono). To zasługa nowo opracowanego silnika 3.0 turbo, generującego 340 KM mocy (o 40 KM więcej niż poprzednik) i 450 Nm momentu obrotowego.
Drugi wariant z literą S w nazwie ma pod maską jednostkę V6 biturbo o pojemności 2,9 litra. Nowy silnik ma moc wynoszącą 440 KM (+ 20 KM)) i wytwarza 550 Nm. Samochód w tym wydaniu przyspiesza do setki w zaledwie 5,2 s (z pakietem Sport Chrono: 4,9 s). W przyszłym roku gama flagowego SUV-a zostanie poszerzona o najmocniejszą wersję Turbo.
Porsche milczy na temat silnika Diesla. Wiemy, że firma nie produkuje ich samodzielnie oraz, że będzie zmuszona przywołać ok. 21,5 tys. egzemplarzy modelu Cayenne Diesel z roczników 2014-2017 na aktualizację nieprawidłowo działającego oprogramowania systemu sterowania silnikiem. Czy marka spod Stuttgartu nie zaproponuje tego rodzaju silnika w nowym Cayenne? Tego na tę chwilę nie wiemy. Silnik wysokopręzny pasował do tego modelu. Na polskim rynku wersje Diesel i Diesel S stanowiły ponad 75 porc. (!) całkowitej sprzedaży Cayenne. W skali globalnej ich udział był mniejszy, ale znaczący - 24 proc. w pierwszej połowie tego roku.
Porsche Cayenne – SUV na sportowo
Trzecia generacja Cayenne ma jeszcze lepiej radzić sobie na asfalcie i poza nim. Każda wersja modelu ma aktywny napęd 4x4. Samochód po raz pierwszy otrzymał mieszany rozmiar opon (szersze tylne) z obręczami o średnicy przynajmniej 19 cali, tylną oś skrętną oraz trójkomorowe zawieszenie pneumatyczne. W dynamicznej jeździe nadal pomaga opcjonalny elektroniczny system stabilizacji przechyłów, przy czym układ hydrauliczny zmieniono na elektryczny, dzięki zastosowaniu 48-woltowej instalacji elektrycznej. Mimo bogatszego wyposażenia standardowego Cayenne schudło nawet o 65 kg w porównaniu z poprzednikiem.
Porsche Cayenne – polskie ceny
Na nowe Porsche Cayenne można już składać zamówienia, przy czym pierwsze dostawy do klientów rozpoczną się dopiero wiosną 2018 roku. Podstawowy wariant SUV-a kosztuje w Polsce od 359 120 zł. Cayenne S to wydatek przynajmniej 451 320 zł.