Logo
WiadomościAktualnościNa stacji paliw zapalił się potężny samojezdny żuraw. Było naprawdę niebezpiecznie

Na stacji paliw zapalił się potężny samojezdny żuraw. Było naprawdę niebezpiecznie

Cztery samochody strażackie i 15 strażaków brało udział w akcji gaszenia samojezdnego dźwigu na stacji paliw w Janowie (gmina Młodzieszyn) w powiecie sochaczewskim. Do zdarzenia doszło w czwartek (26 grudnia) o godz. 23.40.

Poznaj kontekst z AI

Gdzie dokładnie doszło do pożaru?
Ile samochodów strażackich brało udział w akcji?
Kiedy doszło do pożaru?
Jak strażacy ugasili pożar?

Kierowca nie zdołał ugasić ognia — trzeba było wezwać straż pożarną

Informacja o pożarze dotarła do stanowiska kierowania KP PSP w Sochaczewie. Na miejsce zdarzenia skierowano zastęp z sochaczewskiej Państwowej Straży Pożarnej (PSP) oraz strażaków z Ochotniczych Straży Pożarnych (OSP) w Młodzieszynie i Starych Budach.

Przybyli na miejsce strażacy stwierdzili, że "pożarem objęta jest komora silnika dźwigu samojezdnego. Operator pojazdu przed przybyciem straży pożarnej próbował ugasić pożar przy użyciu podręcznego sprzętu gaśniczego będącego na wyposażeniu stacji paliw".

Strażacy w pierwszej kolejności zabezpieczyli i oświetlili miejsce zdarzenia, a następnie ugasili ogień pianą. Sytuacja wymagała ostrożności, ale i szybkiej reakcji, bo płonący pojazd stał niedaleko od dystrybutorów. Po ugaszeniu pożaru nagrzane elementy dodatkowo schłodzoną wodą. Aby potwierdzić, że nie ma dalszego zagrożenia, maszynę sprawdzono również przy użyciu kamery termowizyjnej. Akcja gaśnicza, jak czytamy we wpisie na facebookowym profilu KP PSP w Sochaczewie, zakończyła się tuż przed godz. 1.

Przeczytaj skrót artykułu
Zapytaj Onet Czat z AI
Poznaj funkcje AI
AI assistant icon for Onet Chat
Skrót artykułu

To jest materiał Premium

Dołącz do Premium i odblokuj wszystkie funkcje dla materiałów Premium:

czytaj słuchaj skracaj

Dołącz do premium