- Packard, legendarna amerykańska marka luksusowych samochodów, wraca na rynek po ponad sześciu dekadach od zakończenia produkcji
- Projekt Packard Excellence, oparty na platformie Bentley Flying Spur, zachowuje klasyczne elementy designu i pochłonął 17 tys. godzin pracy
- Powrót Packarda wpisuje się w trend wskrzeszania klasycznych marek, takich jak Austin Arrow czy Citroën Type H, łączących retro-styl z nowoczesnością
Packard, założony w 1899 r., przez dekady był synonimem luksusu, jakości i innowacji. Samochody tej amerykańskiej marki cieszyły się uznaniem rodzin cesarskich i królewskich, m.in. z Japonii i Rosji, prezydentów USA, ale też hollywoodzkiej elity. Niestety, po serii błędnych decyzji biznesowych i nieudanej fuzji, marka zakończyła działalność w 1958 r. Teraz, po latach uśpienia, Packard ma szansę na nowy rozdział, chociaż na razie wyłącznie jako model stworzony na zamówienie.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoCo wiemy o nowym Packardzie?
Model Packard Excellence to prawdziwy majstersztyk motoryzacyjnego rzemiosła. Oparty na platformie Bentley Flying Spur, samochód przeszedł gruntowną metamorfozę, która pochłonęła aż 17 tys. godzin pracy. W projekcie uwzględniono klasyczne elementy designu Packarda, takie jak charakterystyczną atrapę chłodnicy, drzwi "samobójcze" (lub "kurołapki", jak kto woli) czy też kultową ozdobę maski – Goddess of Speed. Całości dopełniają nietuzinkowe reflektory i wykończenie ze stali nierdzewnej.
Za projekt odpowiadają specjaliści z JB Classic & Bespoke, którzy nawiązali współpracę z holenderską firmą Cinovara Design. Co ciekawe, model Excellence czerpie inspirację z wcześniejszych prób wskrzeszenia marki, m.in. z projektu Facel Vega Excellence z lat 60. XX w.
Co to za samochód Packard Excellence? Luksus w nowym wydaniu
Chociaż projektanci zadbali o unikalny charakter pojazdu, nie sposób nie zauważyć bliskiego związku z Bentleyem Flying Spurem, szczególnie w tylnej części nadwozia. Packard Excellence ma jednak istotny atut, który pozwala mu konkurować z takimi gigantami, jak Bentley czy Rolls-Royce, oferując klientom coś więcej niż tylko luksus – ogromny bagaż motoryzacyjnej historii.
Które historyczne marki i modele zostały przywrócone do życia?
Jak przypomina serwis thesun.co.uk, Packard nie jest jedyną marką, która przeżywa swój renesans. Na rynku pojawia się również Austin Arrow, brytyjska legenda w nowoczesnym wydaniu. Model ten, wyposażony w całkowicie elektryczny napęd, już trafia do klientów. Ceny w Wielkiej Brytanii zaczynają się od ok. 151 tys. zł, co pozwala mu konkurować m.in. z Mazdą MX-5.
Z kolei Citroën wskrzesza swojego klasyka — Type H — kultową furgonetkę z lat 40. ub.w. Nowa wersja zachowuje retro-styl, ale oferuje współczesne rozwiązania, takie jak elektryczny napęd o zasięgu 418 km czy nowoczesne wnętrze z ekranem dotykowym, Apple CarPlay i klimatyzacją. Ceny? Zaczynają się od ok. 258 tys. zł za model elektryczny.
Czy stare marki samochodowe wracają? Klasyka w nowoczesnym wydaniu
Powroty takich marek jak Packard, Austin czy Citroën Type H pokazują, że historia motoryzacji wciąż inspiruje. Klasyczne linie, połączone z nowoczesnymi technologiami, przyciągają coraz większą liczbę miłośników motoryzacji. Czy Packard Excellence sprosta oczekiwaniom i znajdzie swoje miejsce w segmencie ultraluksusowych aut? Czas pokaże, ale jedno jest pewne – powrót tej legendarnej marki to wydarzenie, które zapisze się w annałach motoryzacji.