Choć właściwie wszystko było już wcześniej niemal w stu procentach pewne. Prezes koncernu, Dieter Zetsche, przeforsował bowiem, by po rozstaniu się z Chryslerem niemiecka firma przyjęła nazwę Daimler AG. Aż 98,8% obecnych na zebraniu w Berlinie akcjonariuszy głosowało za taką zmianą nazwy. Tym samym nazwa zmieniła się w stosunku do tej, pod którą firma funkcjonowała przed dziewięcioma laty, kiedy to koncern był znany pod nazwą Daimler-Benz AG.

"Wraz z nową nazwą rozpoczynamy nowy rozdział w historii naszej firmy. Jednak nie rezygnujemy także całkowicie z tradycji" - mówił wczoraj Dieter Zetsche.

I to właśnie drugi człon starej nazwy, pochodzący od nazwiska Carla Friedricha Benza, jednego z założycieli firmy w latach dwudziestych ubiegłego stulecia, stanowił jedyny problem. Część bowiem z akcjonariuszy, głównie pochodzących z Niemiec oraz będących fanami marki Mercedes, optowała za tym, by również i jego odpowiednio uhonorować.

Dość szybko znaleziono jednak kompromis. Wprawdzie w nazwie całego koncernu widnieje nazwisko tylko Daimlera, to jednak nazwa Benz znalazła się w nazwach poszczególnych działów. I tak dział zajmujący się sprzedażą samochodów osobowych, do tej pory funkcjonujący pod nazwą Mercedes Car Group, skupiający marki Mercedes, smart oraz Maybach, będzie się nazywać Mercedes-Benz Cars. Za pojazdy dostawcze odpowiedzialny będzie dział Mercedes-Benz Vans, zaś DaimlerChrysler Bank przemianowano na Mercedes-Benz Bank. Produkcją i sprzedażą cieżarówek zajmować się będzie Daimler Trucks, a autobusów Daimler Buses.

Po przegłosowaniu zmiany nazwy, akcjonariusze jako pierwsi poznali nowe logo firmy. Obecnie rozpocznie się dość skomplikowany proces zmiany nazwy i logo - na wszelkiego rodzaju papierach firmowych, wizytówkach, szyldach, koszulkach w centrali oraz we wszystkich regionalnych oddziałach koncernu. Polska centrala zmieni nazwę z DaimlerChrysler Automotive Polska na Mercedes-Benz Polska.