- Polska Agencja Prasowa podała, że prezydent podpisał nowelizację Ustawy o elektromobilności. Zmiany w przepisach mają wejść w życie 14 dni od ogłoszenia nowelizacji lub 1 stycznia 2025 r.
- Miasta powyżej 100 tys. mieszkańców będą musiały wyznaczać strefy czystego transportu, jeśli zostanie w nich przekroczony średni roczny poziomu dwutlenku azotu (NO2) dopuszczalnego w powietrzu
- Z badań wynika, że w tym roku normy przekroczono w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu oraz Katowicach
- Zachęcamy do oddawania głosów w ankiecie, która znajduje się pod artykułem
Temat stref czystego transportu jest bardzo kontrowersyjny wśród kierowców, ale wydaje się, że ich powstawanie jest już przesądzone. Na razie w Polsce mamy jedną strefę czystego transportu. W Warszawie. W aktualnym kształcie jest trochę wydmuszką i dotyczy znikomego procenta samochodów i nikt nie dostaje jeszcze mandatów, ale to dopiero jej pierwszy etap. Z każdym kolejnym przepisy będą się zaostrzać, a warszawska SCT rzeczywiście zacznie działać. Do stolicy dołączą też kolejne miasta. Podpis prezydenta oznacza, że pewne są trzy.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoStrefy czystego transportu w Polsce. Czego dotyczy nowelizacja?
To niejako powrót do propozycji, które miały być przyjęte już kilka lat temu, ale ostatecznie nie weszły w życie. Jednocześnie uchwalenie nowych przepisów wynika z realizacji reform związanych z przyjętym przez Radę Ministrów w kwietniu 2021 r. Krajowym Planem Odbudowy (KPO). [...] W zakresie SCT wciąż pozostajemy czarną plamą na mapie Europy. W Polsce funkcjonuje tylko jedna strefa czystego transportu, podczas gdy np. w Hiszpanii jest ich ok. 150
- tłumaczyła Agata Wiśniewska-Mazur, Zastępczyni Dyrektora Rozwoju Organizacji, Koordynatorka Komitetu Samorządowego Polskiego Stowarzyszenia Nowej Mobilności (PSNM). Głównym celem projektu jest obniżenie szkodliwych emisji pochodzących z transportu drogowego (głównie toksycznych tlenków azotu) w dużych miastach.
Przeczytaj także: Czy Antoni Macierewicz może prowadzić auto mimo przekroczenia limitu punktów? [ANALIZA]
Rząd przyjął projekt uchwały o nowelizacji pod koniec października. Teraz została ona podpisana przez prezydenta. Najważniejsza zmiana: miasta powyżej 100 tys. mieszkańców będą zobowiązane do ustanowienia strefy czystego transportu (SCT), jeśli na danym obszarze zostanie przekroczony średni roczny poziomu dwutlenku azotu (NO2) dopuszczalnego w powietrzu. Wtedy strefa będzie musiała powstać od 1 stycznia następnego roku. O jej wielkości będą decydować samorządy.
Gdzie powstaną nowe strefy czystego transportu?
Wydaje się więc, że pewne wydają się strefy czystego transportu w czterech miastach, które takie normy ostatnio przekraczały. To Warszawa, ale ta ubiegła fakty i swoją SCT już wytyczyła. Przekroczenia wskaźników odnotowano jeszcze w trzech dużych miastach kraju: Krakowie, Wrocławiu oraz Katowicach.
Jeśli sytuacja nie ulegnie poprawie, to już od 1 stycznia 2026 roku, te miasta będą zobowiązane do aktywacji stref czystego transportu. Szczegółowe zasady funkcjonowania stref, w tym wyłączenia niektórych typów pojazdów, pozostaną w gestii władz lokalnych.
To nie wszystko. Duże miasta będą musiały kupować bezemisyjne autobusy
Nowe przepisy oznaczają także, że duże miasta powyżej 100 tys. mieszkańców będą musiały poważnie zmodernizować swoją flotę miejskich autobusów. Od 2026 r. będą mogły kupować tylko i wyłącznie autobusy bezemisyjne.
Przynajmniej na razie z tego obowiązku zwolniono samorządy o liczbie mieszkańców powyżej 50 tys. mieszkańców. Ministerstwo wsłuchało się w głosy, że mniej zamożne samorządy po prostu sobie z tym nie radzą. Wcześniej taki obowiązek obowiązywał i takie miejscowości, ale nowelizacja da im trochę więcej czasu.