- Ponad połowa brytyjskiej produkcji samochodów trafia do Unii Europejskiej, a kwiecień nie był łaskawy
- Interesująco wygląda eksport do Chin
Society of Motor Manufacturers and Traders (SMMT; Stowarzyszenie Producentów i Sprzedawców Pojazdów) opublikowało właśnie wyniki produkcji samochodów w Wielkiej Brytanii. Są bardzo niepokojące.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoW kwietniu 2025 r. na Wyspach powstało bowiem zaledwie 59203 pojazdów, czyli o 15,8 proc. mniej niż w tym samym miesiącu 2024 r. Mało tego, to najgorszy kwiecień od 1952 r. (nie licząc 2020 r., kiedy pandemia COVID-19 praktycznie wstrzymała produkcję). W kwietniu 2025 r. produkcja samochodów osobowych spadła o 8,6 proc., a pojazdów użytkowych aż o 68,6 proc. Kiepsko było też z eksportem.
Przeczytaj także: Z mojego garażu marzeń wypchnąłbym Rollsa, żeby się zmieścił ten SUV Kii. Musi być tam jednak pewne urządzonko
Najgorszy początek roku od 2009 r.
W kwietniu 2025 r. eksport samochodów z Wielkiej Brytanii spadł aż o 17 proc. do 44326 sztuk, przy czym do Unii Europejskiej — gdzie trafia ponad połowa brytyjskiej produkcji samochodowej — zmniejszył się o 19,1 proc. Co ciekawe, eksport do Chin w tym czasie wzrósł aż o 44 proc.
Przeczytaj także: Najbardziej absurdalne przepisy w historii aut. Limit do 3 km/h, przed pojazdem musiał iść człowiek z flagą
Tak czy inaczej, pod względem produkcji samochodów w Wielkiej Brytanii, to najgorszy początek roku od 2009 r.
SMMT wskazuje trzy główne przyczyny tego spadku. Po pierwsze, niższy popyt na kluczowych rynkach eksportowych. Po drugie, zmiany modelowe, które zawsze się wiążą z niższą produkcją. Wreszcie dość późna tegoroczna Wielkanoc, która zmniejszyła liczbę dni pracujących w kwietniu.