Mechanizm przestępstwa jest prosty. Oszust albo oszuści rozsyłają do kierowców wezwania do zapłaty mandatów, podając numer własnego konta. W ten sposób kara - zazwyczaj w wysokości 100-150 zł - wędruje do kieszeni oszustów.

Zastanawiające jest jednak co innego: fałszywe wezwania dostają kierowcy, którzy rzeczywiście zostali przyłapani na wykroczeniach. Ktoś musi więc mieć dostęp do komputerowej bazy danych o sprawcach wykroczeń.

Prokuratorzy biorą pod uwagę dwie możliwości: w inspektoracie od fotoradarów jest "kret" albo ktoś włamał się z zewnątrz do systemu komputerowego z informacją o kierowcach łamiących przepisy. Tę drugą możliwość wyklucza jednak fakt, że całkiem niedawno Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych kontrolował ten system.

- Kontrola wykazała, że jest to bardzo dobry system, odpowiednio chroniony. Dlatego uważamy, że w przypadku fałszerza mandatów musiało dojść do kradzieży danych przez kogoś z wewnątrz, kto miał do nich bezpośredni dostęp - mówi rzeczniczka GIODO Małgorzata Kałużyńska-Jasak. - Musieli mieć kogoś w środku, bo mieli dokładne dane osób, którze rzeczywiście zostały przyłapane na przekraczaniu prędkości - potwierdza nam osoba znająca szczegóły śledztwa.

Jak to możliwe, że w instytucji powołanej po to by egzekwować od nas prawo, pracowali przestępcy?

Tak wygląda prawdziwy mandat:

1. Nazwa instytucji wraz z dokładnym adresem

2. Numer konta. Na każdym mandacie jest co prawda inne, ale różni się jedynie dwoma pierwszymi i ostatnimi 16 cyframi. Środek, czyli numer rozliczeniowy jednostki zawsze jest taki sam: 1010 0055. Jeśli nie znajdziemy więc takiej kombinacji cyfr, mandat może być fałszywy.

3. Podstawa prawna i wysokość należnego mandatu

4. Pieczęć z godłem jest wyraźnie wypukła, wykonana technologią suchego stempla

5. Szczegółowy opis wykroczenia, za które ukarano nas mandatem i kwalifikacja prawna

6. Do mandatu dołączone jest dwukartkowe oświadczenie do wypełnienia: czy kierowca prowadził samochód, czy też prowadził kto inny albo czy odmawia przyjęcia mandatu.

Masz jeszcze wątpliwości, czy mandat jest prawdziwy? Dzwoń na infolinię GITD - (22) 220 45 00 od poniedziałku do piątku między 8 a 18.