Wysokie trzecie miejsce po trzech odcinkach specjalnych najmocniej obsadzonej rundy sezonu – taki był bilans Kajetana Kajetanowicza po pierwszej dzisiejszej pętli Rajdu Barum. Już od samego początku rywalizacji Polacy regularnie plasowali się w ścisłej czołówce klasyfikacji imprezy i na kolejne oesy sobotniego etapu ruszyli z zamiarem utrzymania szybkiego, równego i pewnego tempa.

Niestety na czwartym odcinku specjalnym 8. rundy FIA ERC w samochodzie załogi LOTOS Rally Team doszło do awarii silnika. Mimo tego Kajetan i Jarek zdołali ukończyć tę próbę z bardzo dobrym czasem, ale już za metą oesu okazało się, że nie ma już mowy o dalszej rywalizacji.

Samochód zdecydowanych liderów klasyfikacji Mistrzostw Europy jest w drodze do serwisu, gdzie mechanicy podjęli próbę zdiagnozowania i usunięcia usterki. Ostatecznie Kajetanowicz z Baranem powrócili w sobotę na trasę i walczą o cenne punkty przybliżające do kolejnego mistrzostwa.