To już ich trzeci wspólny start w Rajdzie Dakar. W styczniu 2010 roku minęli metę na 20. pozycji w kategorii ciężarówek. Marton pojedzie w tym najtrudniejszym maratonie świata po raz siódmy, a dla Barana będzie to piąty start.

Załoga Team Speed Factory, która pojedzie samochodem ciężarowym marki MAN TGA otrzymała numer startowy 546. W tej kategorii do udziału zostało przyjętych 68 pojazdów.

- Marzę, aby w tym roku ponownie osiągnąć linię mety, a także by było na trasie jak najmniej awarii w naszej ciężarówce – powiedział Grzegorz Baran. O rywalizacji z czołówką nie możemy nawet marzyć, bo tam królują zespoły fabryczne. Postaramy się jechać rozważnie i nie podejmować zbytniego ryzyka.

- Jesteśmy w świetnej formie, dobrze przygotowani i bardzo optymistycznie nastawieni - powiedział Rafał Marton. - Na ten rajd czekaliśmy cały rok, poświęcając mnóstwo czasu na przygotowania i treningi. Mamy już trochę doświadczenia i doskonale wiemy, że to morderczy maraton i każdy błąd może drogo kosztować.

W tym roku mamy znacznie mniejszy budżet. Nasza załoga jest dwuosobowa, więc na pewno będzie trudniej.

MAN TGA - dane techniczne

Wymiary: długość: 6 m, szerokość: 3,5 m, 
rozstaw osi: między przednią a tylną osią - 3,9 m, szerokość - 2,08 m.

Silnik: 6-rzędowy, diesel, pojemność 12419 ccm, 530 KM.
Prędkość maksymalna: 150 km/h.

Skrzynia biegów: ZF, 16-biegowa i dwa wsteczne biegi.

Sprzęgło: jedno tarczowe, suche wzmacniane.

Zawieszenie: specyfikacja MAN Motorsport.

Hamulce: bębnowe, pneumatyczne.

Zbiornik paliwa: 2 zbiorniki, każdy po 410 l.

Masa: 7,5 t (10 t - masa ciężarówki gotowej do startu).