Wielu kierowców podczas jazdy samochodem spotkało się z sytuacją, gdy policjant zatrzymuje ich, informując o "rutynowej kontroli". Niezależnie od tego, czy popełniliśmy wykroczenie, czy prowadzimy zgodnie z przepisami, warto znać swoje prawa oraz zasady postępowania podczas kontroli drogowej.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoPoznaj kontekst z AI
Kiedy policjant ma prawo do rutynowej kontroli drogowej?
Przepisy jasno wskazują, kiedy policjant ma prawo do rutynowej kontroli drogowej. Jak wynika z ustawy o policji, do zadań tej formacji należy m.in. kontrola ruchu drogowego i nadzór nad jego uczestnikami.
Policjant ma prawo zatrzymać kierowcę do rutynowej kontroli, gdy istnieje podejrzenie, że kierujący popełnił przestępstwo lub wykroczenie, że pojazd pochodzi z przestępstwa lub przewozi osoby, które dopuściły się przestępstwa, a także, gdy samochód może stwarzać zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu drogowego. Funkcjonariusz może również zatrzymać samochód w związku z wykonywaniem czynności służbowych na miejscu zdarzenia drogowego, na podstawie zgłoszenia interwencji przez obywateli lub w związku z zachowaniem kierującego.
Jak wygląda rutynowa kontrola drogowa?
Jak przypomina komenda policji w Cieszynie, w przypadku, gdy policjant wydaje polecenie zatrzymania się do kontroli drogowej, kierowca powinien zjechać we wskazane przez stróża prawa miejsce, otworzyć okno i trzymać ręce na kierownicy. Jeśli kontrolę przeprowadza osoba nieumundurowana, ma obowiązek okazać legitymację służbową. W innych przypadkach kierowca może zobaczyć dokument na swoją wyraźną prośbę. Jednak policjant nigdy nie może odmówić tej prośbie.
Przed przystąpieniem do kontroli policjant ma obowiązek poinformować o jej przyczynie, np. kontrola dokumentów kierowcy i pojazdu. "Po przekazaniu informacji policjant udaje się do radiowozu lub korzysta z urządzenia mobilnego, aby zweryfikować prawdziwość dokumentów" — wyjaśniają służby.
Co grozi za niezatrzymanie się do kontroli drogowej?
Za niezatrzymanie się do kontroli drogowej w Polsce grożą bardzo poważne konsekwencje. Zachowanie takie traktowane jest, jako przestępstwo. W myśl obecnie obowiązujących przepisów poza punktami karnymi, zakazem prowadzenia pojazdów, grozi do 5 lat więzienia.