• Popyt na auta z drugiej ręki będzie rosnąć głównie przez ograniczoną dostępność nowych modeli i ich coraz wyższe ceny
  • Analitycy mówią o stałym tempie wzrostu wynoszącym 5 proc. rocznie. Oszacowali, że w ciągu trzech lat wartość rynku zwiększy się aż o 43 mld euro
  • Przewidywane wzrosty nie są tylko dobrymi informacjami dla kierowców. Eksperci podali też jedną zmianę, która uderzy ich po kieszeni

Przemysł motoryzacyjny w Europie przechodzi przez trudny okres wywołany zawirowaniami gospodarczymi w ostatnich latach. To, co dzieje się w sektorze nowych pojazdów, odbija się na europejskim rynku samochodów używanych. Analitycy z B&C przewidują jednak, że w kolejnych latach popyt na auta z drugiej ręki będzie stabilny – ten sektor ma rosnąć w tempie 5 proc. rocznie. W 2022 r. jego wartość wyniosła 460 mld euro, w 2025 r. wzrośnie natomiast do 503 mld euro. Eksperci mają też złą wiadomość.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

Samochody używane zyskują na problemach nowych aut

Dobre perspektywy dla rynku pojazdów używanych w Europie w głównej mierze wynikają z... kłopotów producentów. Popyt na auta z drugiej ręki będzie napędzany ograniczoną dostępnością modeli w salonach i coraz wyższymi cenami w katalogach. Nie jest tajemnicą, że produkcja cały czas nie wróciła do poziomu sprzed pandemii i raczej już nie wróci. Według danych Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Samochodów (ACEA) w 2022 r. z taśm montażowych zjechało 10,8 mln aut osobowych, a więc prawie o jedną czwartą mniej niż w 2019 r.

Fabryka Dacii w Rumunii Foto: Dacia
Fabryka Dacii w Rumunii

Taki wynik to efekt splotu wielu niekorzystnych czynników: wybuchu pandemii, wojny w Ukrainie, ale też unijnej polityki klimatycznej. Ze względu na coraz ostrzejsze normy emisji (i coraz wyższe kary za ich przekraczanie) produkcja aut spalinowych nie zawsze się opłaca. Czasami firmy nie mają z czego ich produkować (przerwane łańcuchy dostaw i spadek dostępności materiałów), a to wszystko winduje ceny nowych aut do absurdalnego poziomu. Analitycy z B&C ostrzegają, że to może nie być koniec przestojów – ich zdaniem trzeba przygotować się np. na niedobory akumulatorów do elektryków.

Wyższe ceny nowych samochodów uderzą w rynek aut używanych

Problemy producentów samochodów to zła informacja także dla osób szukających aut na rynku wtórnym. Z bardzo prostego powodu. Wartość rynku ma wzrosnąć do 503 mld euro nie tylko dlatego, że część klientów nie zostanie obsłużona w salonach. Będzie to też spowodowane wyższymi cenami "używek" w Europie. Według danych B&C w 2022 r. średnia cena samochodu z drugiej ręki wyniosła 14 tys. euro (ponad 62 tys. zł). To już o 27 proc. więcej niż jeszcze w 2019 r., ale jednocześnie to nie koniec podwyżek. W 2025 r. średnia transakcyjna wzrośnie do 15 tys. euro (ponad 67 tys. zł).

Ceny samochodów używanych będą rosnąć Foto: Auto Świat
Ceny samochodów używanych będą rosnąć

Jak informuje IBRM Samar, w lipcu 2023 r. do Polski sprowadzono 67,5 tys. samochodów osobowych i dostawczych o dmc do 3,5 t. Łącznie w pierwszych siedmiu miesiącach br. import aut używanych wyniósł 452,9 tys. sztuk, a to wynik o 2,8 proc. niższy niż przed rokiem. Średni wiek sprowadzanego samochodu to dokładnie 13 lat. Analitycy z IBRM przewidują, że na koniec 2023 r. dobijemy do 700-720 tys. sztuk, co będzie wynikiem bardzo zbliżonym do ubiegłorocznego.