- Seicento, które brało udział w wypadku z kolumną rządową z premier Beatą Szydło, zostanie zlicytowane na WOŚP
- Samochód został odbudowany i przeszedł metamorfozę, wrócił do właściciela po sześciu latach od wypadku
- Już teraz jego cena na aukcji jest zaporowa
Słynny w Polsce Fiat Seicento, który w 2017 r. brał udział w wypadku z kolumną rządową, przewożącą ówczesną premier Beatę Szydło, został odrestaurowany i wystawiony na aukcję na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W tym roku dochód z licytacji zostanie przeznaczony na zakup sprzętu do diagnostyki i leczenia płuc po pandemii.
- Przeczytaj także: Każdy kierowca po prostu musi to wiedzieć. Wystarczy wpisać numer rejestracyjny. Kary są ogromne
Seicento po 6 latach wróciło do właściciela
Uszkodzony po wypadku samochód po sześciu latach stania na parkingu policyjnym w 2023 r. został oddany właścicielowi, Sebastianowi Kościelnikowi. Ten postanowił oddać go na licytację 32. finału WOŚP, wcześniej go naprawiając. "Został mega pięknie odrestaurowany. Tapicerka, zagłówki, fotele, podłokietniki — każdy detal w naszych kolorach. Piękna okleina, felgi, a do tego jeszcze system nagłośnieniowy i dodatkowo wypakowany super narzędziami." - można przeczytać na stronie licytacji.
Samochód oczywiście został naprawiony po wypadku i jest teraz w pełni sprawny, ma ubezpieczenie oraz przegląd techniczny. Oklejony jest w grafikę charakterystyczną dla WOŚP i dostał nową tapicerkę w podobnym stylu, co okleina zewnętrzna. Na masce ma z kolei cytaty z różnych publikacji, dotyczących sprawy wypadku z kolumną rządową.
- Przeczytaj także: Za pół roku kierowcy będą musieli zapłacić za ADDW. Będzie obowiązkowy w każdym aucie
Seicento jest zarejestrowane i gotowe do jazdy. Ostateczna cena będzie bardzo duża
"Ten Fiat nie tylko wygląda świetnie, ale też jeździ bez zarzutu. Jest w pełni sprawny i legalny, ma ważne badania techniczne i ubezpieczenie. Można nim poruszać się po drogach bez obaw. Jest to idealny samochód dla osób, które cenią sobie prostotę, oszczędność i niezawodność. A do tego ma niesamowitą historię, która czyni go unikatowym i wyjątkowym." - napisał Kościelnik w opisie aukcji.
Licytacja tego wyjątkowego Seicento już trwa i cieszy się sporym zainteresowaniem. W chwili publikacji tego artykułu cena osiągnęła 100 tys. zł. Historia samochodu jest na tyle ciekawa, że można się spodziewać, że kwota jeszcze wzrośnie. Auto można licytować tutaj.
- Przeczytaj także: Jak dobrze znasz samochody PRL? Edycja ekstremalnie trudna
Wypadek Seicento z rządowym Audi
Do wypadku, o którym mowa doszło w Oświęcimiu, kiedy Fiat zderzył się z Audi z kolumny rządowej, w którym siedziała Beata Szydło. Za kierownicą Seicento siedział 21-letni wówczas Kościelnik. W zdarzeniu kierowcy włoskiego auta nic się nie stało, ale ówczesna premier doznała urazu mostka i żebra. Kościelnik został oskarżony o nieumyślne spowodowanie wypadku, a wyrok w tej sprawie zapadł po sześciu latach od wypadku, dopiero w 2023 r.