Cała historia zaczęła się w maju 2021 r., kiedy policja aresztowała mężczyznę po tym, jak dwukrotnie w ciągu jednego dnia przyłapała go na jeździe z dużą prędkością. Już po zatrzymaniu policja skonfiskowała również zamontowaną na pojeździe kamerkę, a na niej zarejestrowane niebezpieczne zachowania, których — jak informuje serwis nrk.no — kierujący jednośladem dopuścił się w okresie od lipca 2020 r. do maja 2021 r.

Niemal 300 km/h przez tunel Eigens

Zwieńczeniem wybryków kierowcy motocykla było zdarzenie, do którego doszło na drodze E39 w Stavanger 10 września. Wtedy kierujący z bardzo dużą prędkością przejechał przez tunel Eigens, wyprzedzając przy tym wiele samochodów, z czego jeden z jego prawej strony. Chociaż na nagraniu widać prędkość 292 km/h przy ograniczeniu w tym miejscu do 80 km/h, policja uważa, że w rzeczywistości były to 263 km/h.

Serwis nrk.no podaje kolejne przykłady ignorowania przepisów przez motocyklistę. Ten miał m.in. jechać z prędkością 210 km/h (na nagraniu widać 234 km/h) przy ograniczeniu do 60 km/h. Niższe prędkości niż te widniejące na nagraniach potwierdziła policja, która przetestowała motocykl i zamontowany w nim prędkościomierz.

56 wykroczeń — a to tylko wierzchołek góry lodowej

Chociaż wszystkich niebezpiecznych zdarzeń mogło być więcej, policyjny prawnik stwierdził, że do aktu oskarżenia trafiło 56 tych najpoważniejszych. Sąd rejonowy Sør-Rogaland nie dał wiary tłumaczeniom oskarżonego, że to nie on prowadził jednoślad, a nagrania pochodzą z okresu, kiedy pożyczył swój motocykl znajomym.

W konsekwencji 31-latek usłyszał wyrok 1,5 roku więzienia, a do tego sąd dożywotnio zakazał mu posiadania prawa jazdy. Jak informuje nrk.no oznacza to, że za pięć lat mężczyzna będzie mógł starać się o odzyskanie uprawnień.

Adwokat skazanego zapowiedział, że będzie rozmawiał ze swoim klientem i sugerował mu złożenie apelacji. Jak stwierdził prawnik, mężczyzna nie był wcześniej karany i nie miał wyroków skazujących, a ten, który usłyszał teraz, jest surowy. Ponadto 31-latek cały czas twierdzi, że to nie on był sprawcą wykroczeń.