- Sąd Okręgowy w Kaliszu zaostrzył wyrok dla Agaty W. za wypadek, do którego doszło w 2023 r. w Rogaszycach
- Nagrania z telefonów potwierdziły, że 19-letnia wówczas kierująca jechała z prędkością ponad 250 km na godz.
- W wyniku zdarzenia zginął 17-letni pasażer, a drugi pasażer i kierująca odnieśli obrażenia
- Sąd uznał, że kara w pierwszej instancji była zbyt łagodna, podkreślając rażące naruszenie zasad ruchu drogowego
Do wypadku doszło w nocy z 8 na 9 października 2023 r. na prostym odcinku drogi krajowej nr 11 w Rogaszycach (woj. wielkopolskie). 19-letnia wówczas mieszkanka Ostrzeszowa prowadziła BMW z prędkością przekraczającą 250 km na godz. Na odcinku, którym się poruszała, obowiązywało ograniczenie do 90 km na godz.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoNagrania z telefonów zdradziły, jak szybko jechało BMW
W pewnym momencie tej szaleńczej jazdy kierująca straciła panowania nad pojazdem. Samochód wypadł z drogi, uderzył w skarpę, dachował, a następnie stanął w płomieniach. W wyniku wypadku na miejscu zginął 17-letni pasażer, a drugi z pasażerów oraz kierująca przeżyli, ale odnieśli obrażenia.
Nagrania z telefonów uczestników wypadku oraz monitoring potwierdziły, że BMW poruszało się z prędkością ponad 250 km/h. Kierująca w chwili zdarzenia była trzeźwa.
Jaki wyrok ogłosił sąd pierwszej instancji?
Proces w pierwszej instancji odbył się przed Sądem Rejonowym w Ostrzeszowie. 30 lipca 2024 r. zapadł wyrok skazujący Agatę W. na rok i sześć miesięcy pozbawienia wolności, ośmioletni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych oraz obowiązek zapłaty po 50 tys. zł nawiązki dla dwóch pokrzywdzonych.
Jak przypomina serwis TVN24, sąd uzasadniał łagodniejszy wymiar kary młodym wiekiem oskarżonej, jej niedojrzałością oraz brakiem doświadczenia za kierownicą. Od wyroku odwołała się zarówno prokuratura, jak i pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego, wskazując na zbyt niski wymiar kary.
- Przeczytaj także: Pędził drogą A1 ponad 300 km na godz., po wypadku zignorował ofiary. Szczegóły aktu oskarżenia Sebastiana M.
Sąd Okręgowy mniej pobłażliwy. Co zdecydowała sędzia?
Sąd Okręgowy w Kaliszu rozpatrzył apelacje i zaostrzył wyrok. Agata W. została skazana na trzy lata pozbawienia wolności. W pozostałym zakresie wyrok z pierwszej instancji pozostał bez zmian. Sędzia Maria Siwek-Walczak podkreśliła, że kara w pierwszej instancji była rażąco niska i nieadekwatna do okoliczności zdarzenia.
– Prowadzenie pojazdu z prędkością 260 km na godz. w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie do 90 km na godz., to świadome naruszenie zasad ruchu drogowego. W tym przypadku młody wiek oskarżonej nie może być usprawiedliwieniem – powiedziała sędzia w ustnym uzasadnieniu wyroku. Dodała również, że wyższy wymiar kary ma być przestrogą zarówno dla samej oskarżonej, jak i dla innych kierowców.
Jaki wyrok groził Agacie W.?
Prokuratura postawiła Agacie W. zarzut umyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym, co doprowadziło do wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Za takie przestępstwo grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. Ostatecznie sąd zdecydował o trzyletnim wymiarze kary więzienia.
Tragiczne wydarzenia z Rogaszyc to kolejny dowód na to, jak niebezpieczne mogą być brawura i brak odpowiedzialności za kierownicą. To także przestroga dla młodych kierowców, by respektowali przepisy i pamiętali o konsekwencjach swoich działań na drodze.