Zacznijmy od początku. Incydent miał miejsce na Al. Krakowskiej w Tarczynie. Na nagraniu z kamery znajdującej się w kabinie ciężarówki widzimy, jak jej kierowca jedzie lewym pasem, wyprzedzając inne pojazdy, a potem wraca na prawy. Nie wiadomo, ile trwał ten manewr, ale czy to faktycznie był powód do aż takiej „zemsty” ze strony jadącego za nim 43-latka w Skodzie Kodiaq?

Oglądamy dalej. Nagle przed maskę ciężarówki wjeżdża nasz „bohater”, który postanowił ukarać zawalidrogę, przez którego musiał jechać wolniej i stracił tak cenny czas. Następnie samozwańczy „szeryf” bez powodu mocno hamuje i doprowadza do najechania na tył swojego samochodu. Być może przesadził albo chciał wymusić na kierowcy ciężarówki spowodowanie kolizji drogowej. Wszystko jednak się nagrało, a wezwani na miejsce policjanci nie mieli wątpliwości, kto zawinił w tej sytuacji i spowodował realne zagrożenie na drodze.

Mężczyzna stracił prawo jazdy. O tym, czy je odzyska lub zapłaci dodatkowo karę, zadecyduje Sąd Rejonowy w Grójcu, do którego trafiła dokumentacja z miejsca zdarzenia oraz zabezpieczone nagranie z kamery samochodowej.

Ładowanie formularza...