Do incydentu doszło dokładnie na ulicach bytomskiego śródmieścia niedługo przed godz. 17.00. Najpierw pisali o nim internauci, chwilę później informację o pościgu potwierdziła również lokalna policja.
Uwaga, na drogach centrum Bytomia... trwa jakiś pościg! Jakiś wariat rozwalonym już autem ucieka przed policją
— informowali internauci.
Czytaj także: Policjanci chcieli zatrzymać BMW. Nie sądzili, że tak to się skończy
Bytom. Uciekał przed policją. Po drodze spowodował kolizje [WIDEO]
Z komunikatu policyjnego wynika, że ktoś zadzwonił z informacją, że kierujący samochodem marki Ford Focus, który jedzie ulicą Moniuszki w Bytomiu, najprawdopodobniej jest pijany. Na miejsce szybko ruszył patrol, który próbował zatrzymać auto do kontroli. Kierowca Forda jednak szybko odjechał.
Zaczął uciekać ulicami Bytomia. Policjanci zatrzymali go dopiero na ulicy Witczaka
— informuje oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Bytomiu asp. Anna Oczkiewicz cytowana przez lokalny serwis bytomski.pl.
Czytaj także: Kierowca Audi uciekał przed radiowozem na sygnale. Policjanci podjęli desperacki krok
Podczas ucieczki kierowca Forda Focusa spowodował jeszcze kilka kolizji. Ostatecznie zatrzymał się na płocie, zepchnięty na niego przez radiowóz policyjny. Świadkowie twierdzili, że zatrzymany kierowca ledwo trzymał się na nogach. Jak się później okazało, 33-latek rzeczywiście był pijany — miał w organizmie ponad dwa promile alkoholu.
Czytaj także: Policjanci chcieli zatrzymać mężczyznę. Takiego finału się nie spodziewali [WIDEO]
Do sieci trafiły nagrania z policyjnego pościgu za pijanym kierowcą. Internauci nie zostawili na nim suchej nitki.
Szacun za zdecydowanie dla policji, nigdy nie będzie zgody na zabójców za kierownicą
Coraz więcej takich scen na naszych drogach. Naród dziczeje
Akcja jak w Ameryce
Kino akcji normalnie. Coraz ciekawsze te nagrania
— komentowali internauci pod jednym z nagrań na Youtube, nie kryjąc przy tym oburzenia zachowaniem 33-latka.
Źródło: bytomski.pl; "Stop Cham", "Stop Pirat" / YouTube
(AG)