W zmienionym programie weekendu kwalifikacje kończą się w niedzielę rano.Oprócz wprowadzenia twardszych opon nowy regulamin podniósł przednie skrzydło o 50 mm, zaś tylne przesunął do przodu o 150 mm. Dodatkowo zwężono podłogę przed tylną osią o 120 mm i podniesiono tylny dyfuzor o 40 proc. w porównaniu z wersją 2004. Te zabiegi mają zmniejszyć siłę aerodynamiczną o jedną czwartą.Wymóg używania tylko jednego kompletu ogumienia sprawił, że umiejętność jego oszczędzania urosła do podstawowej zalety kierowcy. Jedna teoria głosi, iż będzie mniej manewrów wyprzedzania, ponieważ każdy desperacki atak z ostrzejszym hamowaniem oznacza zdarcie opon. Według drugiej pod koniec dystansu należy się liczyć ze zmianą kolejności - ci, którzy wcześniej szanowali ogumienie, miną kolegów na zużytych oponach.Ferrari rozpocznie sezon ze zmodyfikowaną wersją ubiegłorocznego pojazdu. Nowe F2005 ma wyjechać dopiero na 5. rundę - GP Hiszpanii. Michael Schumacher i Rubens Barrichello nie błyszczeli na testach, ale z włoską ekipą zawsze trzeba się liczyć.Nowe Renault R25 zaprojektowane przez Tima Denshama charakteryzuje się - jak to określił dyrektor techniczny Bob Bell - agresywną aerodynamiką. Zwężono nos pojazdu, wygięto w siodło boczne sekcje, dodając system skrzydełek, profilując osłony wydechu prowadzonego górą nadwozia. Nowy silnik RS25 jest wysoki przez rozstaw cylindrów (72°), ale ma prawdopodobnie najwyższy moment obrotowy w całej F1.Honda kupiła 45 proc. akcji BAR, jeszcze mocniej angażując się w przedsięwzięcie. Podczas testów początkowo wystąpiły problemy z niezawodnością japońskich silników, lecz do Melbourne kłopoty miały zniknąć.Team Rona Dennisa znalazł się poza wielką czwórką, a zatem może wystawić 3. bolid podczas piątkowych treningów. W pierwszych wyścigach otrzyma szansę Pedro de la Rosa. Williams zatrudnił Heidfelda i Webbera. Silnik BMW będzie jak zwykle największym atutem zespołu sir Franka Williamsa.Sauber przeszedł do obozu Michelina i zrezygnował ze skrzyni biegów Ferrari, budując w Hinwil własną. Szwajcarska ekipa rozpoczyna ostatni rok leasingu silników Ferrari i rozmawia z BMW o współpracy w 2006 r.Ford sprzedał Jaguara firmie Red Bull - na torze pojawi się nowa marka spod znaku czerwonego byka. Ekipę z Milton Keynes prowadzi do boju rutynowany David Coulthard. Zakontraktowano dwa młode talenty - Christiana Kliena i mistrza Formuły 3000 Vitantonio Liuzziego. Klien wystartuje w Melbourne, Liuzzi otrzyma trzeciego RB1 na piątkowe treningi. W dalszej części sezonu Włoch liczy na miejsce u boku Coultharda.Ralf Schumacher i Jarno Trulli chcą walczyć o zwycięstwa dla Toyoty. Wyniki testów nie napawały jednak optymizmem. Trzy tygodnie przed odlotem do Melbourne pod Kolonią wykonano niemal zupełnie nową wersję TF105, znacznie modyfikując aerodynamikę nadwozia. Toyota udostępniła silniki Jordanowi, który zaliczy ostatni sezon w Formule 1. Zespół kupił Midland - koncern z rosyjskimi korzeniami. Na 2006 rok bolidy dla teamu Midland F1 buduje Dallara, napędem podobno mają być silniki Ferrari. Szef Midland Alex Shnaider pochodzący z St. Petersburga zapowiada wprowadzenie do F1 rosyjskich kierowców. Roman Rusinow ma testować Dallarę pod koniec lata.Minardi buduje pierwszy zupełnie nowy bolid od 2002 r. - PS05 z najnowszą wersją silnika Coswortha. Pojazd będzie gotowy na Imolę, a na razie Paul Stoddart chce użyć ubiegłorocznych PS04B, nie całkiem zgodnych z regulaminem technicznym! 8 teamów wyraziło zgodę, znając skromne możliwości finansowe i kadrowe ekipy z Faenzy. Przeciwne jest tylko Ferrari, no i FIA. Max Mosley zapowiedział, że takie Minardi nie przejdą badania technicznego przed GP Australii.