Auto Świat > Wiadomości > Aktualności > Takiej akcji transportowej w Polsce jeszcze nie było. Olbrzymi "kret" z Hiszpanii

Takiej akcji transportowej w Polsce jeszcze nie było. Olbrzymi "kret" z Hiszpanii

Autor Radosław Duda
Radosław Duda

Ma 112 m długości, waży 4 tys. ton, a przewiezienie wszystkich jej części może potrwać nawet do stycznia przyszłego roku. Te imponujące dane to tylko część jednego z najbardziej zaawansowanych logistycznie przedsięwzięć Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Wszystko w celu wypełnienia wszystkich założeń budowy nowego odcinka drogi ekspresowej S19.

Transport elementu maszyny TBM
Transport elementu maszyny TBMŹródło: GDDKiA
  • GDDKiA informuję o transporcie części ogromnej maszyny TBM, która posłuży do wydrążenia tunelu na odcinku trasy ekspresowej S19 Rzeszów - Babice
  • Transport elementów będzie przeprowadzony w kolumnach jadących z prędkością 10 km/h po wyznaczonej trasie. Jeden przejazd zając może nawet do 25 dni
  • GDDKiA apeluje o ostrożność, a o wszystkich zmianach w organizacji ruchu będzie informować na bieżąco w komunikatach

Fragment trasy, o którym mowa, powstaje w województwie podkarpackim i rozciągnie się na dystansie Rzeszów — Babice. Wspomniane przedsięwzięcie to natomiast transport maszyny TBM, której zadaniem będzie wydrążenie prawie 2-kilometrowego tunelu. Olbrzymi "kret" będzie posiadał tarczę o średnicy aż 15,2 m, a jego części przewożone będą drogą lądową, jak i wodną, co trwać może nawet do stycznia przyszłego roku. Z tego powodu GDDKiA ostrzega o utrudnieniach w ruchu.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Gigantyczny "kret" prosto z Hiszpanii

Elementy tworzące olbrzymią maszynę budowlaną przywiezione zostały do Polski statkami, jak i drogą lądową. Następnie ze Szczecina do Opola spławione zostały barkami i pontonami po Odrze. Z Opola ruszą natomiast drogą lądową. Tutaj, jednak zaczyna się najtrudniejszy etap, gdyż polskie drogi nie doświadczyły jeszcze tak ciężkich transportów.

Ze względu na niestandardowo gabaryty cała akcja składać się będzie z czternastu zestawów transportowych, które podzielone zostaną na trzy konwoje. Największe elementy przewiezione zostaną przez zestawy o gigantycznych rozmiarach, składających się z dwóch ciągników balastowych i dwóch wielkich platform. Całość będzie mieć długość 74 m, szerokość 9 m i wagę aż 500 ton! Pozostałe transporty składać się będą z jednego ciągnika i platformy, co przełoży się na wymiary 35-40 m szerokości i 6-8 m długości.

Maszyna TBM (zdjęcie ilustracyjne)
Maszyna TBM (zdjęcie ilustracyjne)Źródło: Shutterstock/MikeDotta

Cała trasa przejazdu zaplanowana została z myślą o bezpieczeństwie oraz po dokładniej analizie obiektów drogowych. Aby spełnić wszystkie zalecenia związane z przejazdem przez obiekty inżynierskie, między zestawami transportowymi będzie co najmniej 850-900 m przerwy, i rozwiną one prędkość maksymalną 10 km/h. Z tego powodu jeden przejazd kolumny o długości aż 4,5 km będzie trwał od 20 do 25 dni. Zgodnie z informacją GDDKiA ostatni transport części ma dotrzeć na plac budowy do końca stycznia przyszłego roku. Po dostarczeniu wszystkich elementów maszyna TBM zostanie złożona przy pomocy żurawi gąsienicowych o udźwigu 650 i 300 ton.

Nazwij maszynę TBM

Zgodnie z tradycją GDDKiA ogłosiła konkurs na imię dla transportowanego kolosa. Aby wziąć udział w konkursie, należy do 23 listopada tego roku wysłać swoje zgłoszenie z propozycją nazwy na adres email nazwijTBM@gddkia.gov.pl. Pamiętajcie, że propozycją musi być imię żeńskie!

Spośród nadesłanych zgłoszeń komisja konkursowa wybierze sześcioro imion, które następnie zostanie poddane głosowaniu internautów. Ostateczne wyniki konkursu zostaną ogłoszone 21 grudnia br. Wszystkie szczegóły znaleźć możecie na stronie internetowej GDDKiA.

GDDKiA ostrzega o utrudnieniach w ruchu!

Biorąc pod uwagę nietypowe gabaryty, jak i związaną z nimi mała prędkość konwoju, należy mieć na względzie możliwe utrudnienia w ruchu. Transport będzie odbywał się wyłącznie w nocy, pomiędzy 22:00 a 6:00, a o wszystkim na bieżąco informować będzie GDDKiA. Ze względu na trudności i rozmiary ładunku dyrekcja ostrzega o możliwych czasowych zwężeniach pasów ruchu, przeniesieniach ruchu na drugą jezdnię lub nawet okresowym wyłączeniem z użytkowania danego odcinka drogi, lub obiektu.

Mapa trasy, jaką będzie przejeżdżał konwój
Mapa trasy, jaką będzie przejeżdżał konwójŹródło: GDDKiA

Trasa nie jest przypadkowa, została wyznaczona na podstawie parametrów ładunku i konkretnych obiektów inżynierskich, które były kluczowe dla umożliwienia transportu. Jak wyczytać można w komunikacie: "Ładunki rozpoczną podróż po drogach województwa opolskiego, następnie przez województwa śląskie, łódzkie, mazowieckie i lubelskie dotrą na miejsce budowy na Podkarpaciu. Transport pojedzie m.in. autostradą A4, dalej przez węzeł Gliwice Sośnica wjedzie na A1, a następnie poruszał się będzie S8 w kierunku Warszawy. Dalej mostem w ciągu S2, gdzie przekroczy Wisłę i na S17 w kierunku Lublina. Stąd skieruje się na S19 i w okolicach Rzeszowa na obecną DK19, aby dotrzeć na plac budowy odcinka szlaku Via Carpatia."

Dyrekcja apeluje o ostrożność, a także o stosowanie się do znaków i wprowadzonych zmian w organizacji ruchu. Kolumny posiadać będą specjalistyczne zabezpieczenia jak m.in. tablice VMS, mobilne poduszki zderzeniowe, pilotów kierujących ruchem oraz obstawę policji.

Radosław Duda
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków