- Udoskonalenia aerodynamiki i silnika mają zapewnić jeszcze lepsze osiągi niż w przypadku doskonałego poprzednika
- Rozwiązania techniczne zaczerpnięte wprost ze sportu wyczynowego, dopasowane do wymogów homologacji drogowej
- Pierwsze egzemplarze w cenie od 883 tys. zł za sztukę wyjadą na drogi w maju
- Więcej takich tekstów znajdziesz na stronie głównej Onet.pl
Nowe Porsche 911 GT3 musiało być jeszcze lepsze od modelu poprzedniej generacji. Inżynierowie mieli za zadanie poprawę i tak już mocno wyśrubowanych osiągów bez utraty możliwości sprawnego poruszania się nim w codziennych warunkach. Do wspólnej pracy zabrali się specjaliści od samochodów seryjnych i ci zajmujący się autami startującymi w sporcie wyczynowym. Na czym się skupili?
Porsche 911 GT3 - po pierwsze: aerodynamika
Aerodynamika to oczko w głowie działu rozwoju. W tunelu aerodynamicznym Porsche można symulować dowolną sytuację na drodze i na torze. Udoskonalenie aerodynamiki najnowszego Porsche 911 GT3 w stosunku do poprzednika wymagało poddania go 700 symulacjom i dostrajania jej w tunelu aerodynamicznym przez 160 godzin. Smaczkiem technicznym nowego modelu jest konstrukcja tylnego spoilera zawieszonego na mocowaniu w kształcie łabędziej szyi – podobne rozwiązanie stosowane było dotychczas tylko w samochodach startujących w wyścigach (GT 911 RSR i 911 GT3 Cup). Tylne skrzydło i przedni splitter można – każde osobno – ustawiać w czterech różnych pozycjach. Wszystkie te zabiegi przyniosły pożądane efekty – siłę docisku w ekstremalnych warunkach większą o 150 proc. niż w poprzednim GT3 i doszlifowany do perfekcji, indywidualnie dostosowywany balans aerodynamiczny.
Porsche 911 GT3 - po drugie: silnik
Instalowany w nowym Porsche 911 GT3 wolnossący 4,0-litrowy bokser rozwija moc 510 KM, o 10 KM wyższą niż poprzednik, przy 8400 obr./min. Zanim do gry wkroczy ogranicznik, silnik kręci do 9000 obr./min. Także on poddany został ostremu sprawdzianowi – na stanowisku testowym spędził 22 tysiące godzin, podczas których m.in. symulowano jazdę torową, a silnik przez długi czas musiał pracować na pełnym gazie. Jednostka bazuje na tej z wyścigowego GT3 – 911 GT3 R i jest bardzo zbliżona do pucharowej w 911 GT3 Cup. „Silnik naszego wyścigowego 911 GT3 Cup zasadniczo różni się (od jednostki 911 GT3) tylko dwoma komponentami: układem wydechowym i sterownikiem. Cała reszta jest identyczna” – wyjaśnił Thomas Mader, menedżer projektu silników drogowych aut GT. Zaczerpnięty wprost ze sportu motorowego jest chociażby układ smarowania z suchą miską olejową i oddzielnym zbiornikiem oleju, czy układ indywidualnych przepustnic.
Porsche 911 GT3 testowane nie tylko w laboratorium
To oczywiste, że sam sprawdzian na hamowni i w tunelu aerodynamicznym nie wystarczą. Nowe Porsche 911 GT3 odbyło wiele prób drogowych drogowych i torowych. Poddano je 600 testom emisji spalin – tak, nawet w takich samochodach normy muszą być spełnione. Żeby sprawdzić trwałość silnika, auto pokonało 5000 km na torze torze Nardò ze stałą prędkością 300 km/h i przerwami jedynie na tankowanie i zmianę kierowców.
Teraz nowe GT3 czeka sprawdzian rynkowy. Pierwsze samochody zostaną wydane w maju, samochód został wyceniony na co najmniej 883 tys. zł.