Przemysław Skoczyński z Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego podkreślił: "Okresowe badanie techniczne nie jest działaniem administracyjnym utrudniającym życie kierowcy, lecz działaniem mającym na celu ochronę uczestników ruchu drogowego. Należy pamiętać, że prowadzenie niesprawnego samochodu jest naruszeniem zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Natomiast nieobowiązkowe przeglądy techniczne wykonywane na przykład sezonowo - wiosną, jesienią czy przed dłuższymi podróżami, takimi jak wyjazdy na długi weekend czy wakacje, pozwolą zmniejszyć prawdopodobieństwo wystąpienia niespodziewanych usterek mogących mieć wpływ na bezpieczeństwo."Uczestnicy konferencji prasowej i kongresu debatowali między innymi nadzaproponowanym przez Akademię Bezpiecznego Samochodu projektem raportu dotyczącym rozwiązań głównych zagadnień poruszanych przez kampanię. W imieniu instytucji zaangażowanych w poprawę bezpieczeństwa na drogach zadeklarowali także wsparcie przy tworzeniu wspólnego raportu, który będzie dokumentem przedstawionym najważniejszym instytucjom państwowym.Do idei trójkąta bezpieczeństwa nawiązała także Prezes Federacji Konsumentów, Małgorzata Niepokulczycka. Podkreśliła ona, iż sytuacja na polskich drogach jest tak zła, że można już właściwie mówić o "trójkącie bermudzkim". Potwierdza to zasadność kampanii Akademia Bezpiecznego Samochodu, której zadaniem jest zmiana "trójkąta bermudzkiego" w trójkąt bezpieczeństwa. Prezes Federacji Konsumentów podkreśliła także istnienie konieczności edukowania i wpływania na świadomość uczestników ruchu drogowego. Według Małgorzaty Niepokulczyckiej miało by się to odbywać przy wsparciu psychologicznym, co jeszcze mocniej akcentuje fakt, iż sytuacja na polskich drogach oraz świadomość polskich kierowców nie są na właściwym poziomie.Mł. Inspektor Jacek Zalewski, Naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Stołecznej Policji, jako najważniejsze przyczyny wypadków na polskich drogach wskazał: nadmierną prędkość, łamanie zasady pierwszeństwa przejazdu czy nietrzeźwość kierowców. Podkreślił, iż znaczenie Kampanii Akademia Bezpiecznego Samochodu jest tym większe, że do tej pory w statystykach nie uwzględniano stanu technicznego pojazdu jako jednej z przyczyn wypadków. Niemniej jednak szacuje się, że niesprawne pojazdy stanowią nawet do kilkunastu procent czarnych statystyk na naszych drogach. Radykalne rozwiązanie tej sytuacji zaproponował Kazimierz Zbylut, Prezes Zarządu Polskiej Izby Stacji Kontroli Pojazdów (PISKP), który wskazał na konieczność eliminowania z ruchu drogowego pojazdów niesprawnych. Przytoczył skrajne przykłady "pomysłowości" i różnego rodzaju "przeróbek" samochodów, podkreślając, że tego typu sytuacje nie są wcale w Polsce rzadkością.O roli edukacji kierujących w zakresie odpowiedzialnej eksploatacji pojazdów mówił również Tomasz Matuszewski z Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Warszawie. Podkreślił, że kandydaci na kierowców w większości nie znają zasad funkcjonowania samochodu, a jest to niezbędny element odpowiedzialnego uczestnictwa w ruchu drogowym. Instruktorzy i egzaminatorzy powinni stać się wzorcami osobowymi kształtującymi przekonania i postawy przyszłych kierowców, w myśl maksymy, że "słowa uczą, a przykłady pociągają".Raport Akademii Bezpiecznego Samochodu będzie dokumentem scalającym najważniejsze działania na rzecz poprawy bezpieczeństwa w ruchu drogowym, z podkreśleniem tak często pomijanego aspektu stanu technicznego pojazdu.źródło: Akademia Bezpiecznego Samochodu