Z tego tytułu Polska ponosi straty około 30 mld zł rocznie.Pieniądze są, budowa stoi. Unia się śmiejePolaczek proponuje zmianę sposobu finansowania inwestycji drogowych. Obecnie państwo pokrywa 32 proc. wydatków, Krajowy Fundusz Drogowy - 44 proc., środki unijne - 15 proc. i instytucje finansowe - 9 proc. Plan inwestycyjny na 2005 rok został dotychczas wykonany zaledwie w 30 proc. Unia krytykuje Polskę, że ta nie potrafi czerpać korzyści z członkostwa w UE. Minister Polaczek wie, jak przyspieszyć budowę - środki Krajowego Funduszu Drogowego zasilane z wpływów opłaty paliwowej oraz zaciągniętych kredytów mają uwolnić zasoby unijne.Do priorytetów Ministerstwa TiB na lata 2006-2009 należą: budowa autostrady A1 oraz kontynuowanie A2 i A4, ukończenie dróg ekspresowych S-3 Szczecin - Gorzów Wlkp. - Zielona Góra - Legnica, S-19 Suwałki - Białystok - Lublin - Rzeszów oraz rozpoczęcie prac przygotowawczych dla drogi S-8 Wrocław - Łódź - Warszawa.