Policja opublikowała nagranie, na którym widać mężczyznę przekłuwającego oponę m.in. w Porsche Cayenne, po to, aby później okraść swoją ofiarę. Schemat ma na celu skłonienie ludzi do zatrzymania się na pasie awaryjnym lub na najbliższym parkingu, aby później obrabować kierowcę. W opisywanej sytuacji zdezorientowany właściciel SUV-a zatrzymał się na poboczu, gdzie doszło do kradzieży wartościowych rzeczy z pojazdu.

Przeczytaj także: Nie spodziewali się czegoś takiego na A4. Policja znów się popisała

Nigdy nie należy lekceważyć pomysłowości złodziei. Przestępcy nadal znajdują nowe sposoby wykorzystania nieuwagi kierowców.

"Złodzieje wykorzystują również punkty poboru opłat na autostradach. Miejcie oczy dookoła głowy."

To zjawisko nie dotyczy tylko punktów poboru opłat. Podobne sytuacje miały miejsce na parkingach, gdzie złodzieje działali według tego samego planu. Władze Hiszpanii przypominają właścicielom samochodów, żeby ci byli czujni i świadomi późniejszych konsekwencji.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo

Schemat kradzieży aut jest prosty

Złodziej wybiera i obserwuje swoją ofiarę, następnie niepostrzeżenie przebija jedną oponę i czeka, aż kierowca zjedzie na pas boczny lub parking. W momencie, gdy właściciel auta sprawdza uszkodzony pojazd, złodziej plądruje wnętrze samochodu.

Przeczytaj także: Nowy bat na kierowców na A4. Trzeba zwolnić do 110 km/h

Kradzieże na butelkę, na drut, a także na przebitą oponę nie należą do rzadkości. Te metody stosują również złodzieje samochodów z Polski. Policja zaleca, by zawsze zamykać auto po jego opuszczeniu, w szczególności podczas dłuższego postoju, wymuszonego np. koniecznością wymiany koła. Ważne jest również, aby nigdy nie zostawiać wartościowych przedmiotów na widoku, szczególnie kiedy zostawiamy samochód na niestrzeżonym parkingu.