O ogromnym szczęściu może mówić kierowca Chevroleta Silverado, który wjechał swoim autem w środek tornada. Do tego skrajnie niebezpiecznego zdarzenia doszło 21 marca w pobliżu miejscowości Elgin w Teksasie, a wszystko zarejestrował przypadkowo znajdujący się w pobliżu łowca burz Brian Emfinger.

Jak można zobaczyć na nagraniu, czerwony pickup Chevrolet Silverado najpierw został podrzucony przez wiatr i przewrócony. Chwilę później podmuch postawił auto na czterech kołach, dzięki czemu kierowca zdołał bezpiecznie odjechać z tego niebezpiecznego miejsca. Według doniesień medialnych za kierownicą siedział 16-latek, który nie odniósł w tym zdarzeniu niemal żadnych obrażeń.