Jak podaje jeden z komisariatów policyjnych w Michigan, w 2020 r. tylko w jednym stanie doszło do prawie 1000 zgłoszeń związanych z kradzieżą modeli marki Dodge. Statystyka ta jest tak duża, że producent musiał wprowadzić specjalny tryb, który blokował obroty silnika na poziomie 675 obr./min w przypadku niewpisania przez właściciela czterocyfrowego kodu bezpieczeństwa. Niestety nie zniechęciło to złodziei, a w internecie co chwila możemy znaleźć informację o zaginionym aucie amerykańskiej marki.

USA: Nietypowy sposób na kradzież

Niedawno do sieci trafił filmik, w którym auto zabrane zostało w oryginalny i kreatywny sposób. Nagranie pochodzi z kamery monitoringu przy jednym z barów w Chicago, a ofiarą jest szary Dodge Challenger Hellcat. Jak możemy zobaczyć złodzieje, potrzebowali raptem krótkiej chwili na uprowadzenie auta.

Jak tego dokonali? Jak możemy zobaczyć na nagraniu, włamywacze podjechali białym Dodge'em Durango, z którego wysiadł jeden z nich i z pomocą narzędzia wyciągnął szybę z drzwi. Po dostaniu się do środka mężczyzna wyprostował koła, a kierowca białego Durango zajechał od tyłu, aby przepchać zdobycz. Taki sposób na kradzież może być spowodowany próbą odpalenia auta, gdyż Challengery to już nieliczne auta na rynku amerykańskim, które posiadają manualną skrzynię biegów. Jak podaje serwis liveabout.com, włamywacze ominęli także blokadę kierownicy przez skręcanie nią z dużą siłą przy jednoczesnym naciskaniu przycisku start-stop. Film możecie zobaczyć poniżej.