Właśnie ruszał długi sierpniowy weekend, a dokładniej pierwszy z jego wieczorów. Było po godzinie 22. Patrol z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Suwałkach wziął na celownik radaru Opla, którego kierowca wyraźnie za szybko jechał ul. Staniszewskiego, będącą częścią obszaru zabudowanego. Z pewnością nie było to dopuszczalne tam 50 km/h.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:

Okazało się, że kierowca rozpędził samochód aż do 103 km/h, tym samym przeszło 2-krotnie przekraczając dozwoloną prędkość. Kolejna "niespodzianka" czekała na policjantów z Suwałk po sprawdzeniu bazy danych.

Wynikało z niej bowiem, że to wcale nie jest pierwsze takie zachowanie tego 57-letniego kierowcy. W ciągu ostatnich dwóch lat prowadzący Opla już raz popełnił podobne wykroczenie, nie mogło się więc skończyć na symbolicznym mandacie.

Kara była słona. 57-latek otrzymał bowiem 13 punktów karnych i mandat w wysokości 3 tys. zł. Na dodatek stracił prawo jazdy. Jeśli więc podczas długiego sierpniowego weekendu chciał się nacieszyć urokami suwalskich jezior, to musiał go nad nie zawieźć ktoś inny.