Okazało się, że kierowca ma ok. pół promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Wszystkie zabezpieczenia zadziałały prawidłowo, uniemożliwiając nietrzeźwemu mężczyźnie prowadzenie autobusu. Okazało się, że jego wcześniejszy zmiennik zresetował autobus, przez co konieczne było badanie trzeźwości przed drugą zmianą.

Dalsza część tekstu pod podcastem:

Zobacz także: Pół promila w dziewiątej minucie jazdy. Zatrzymano nietrzeźwego kierowcę ciężarówki

Informację potwierdził rzecznik MZA Adam Stawicki. - Faktycznie, doszło do takiej sytuacji na krańcu linii 112 na Karolinie. Kierowca przyszedł na drugą zmianę do pracy, natomiast wszystkie procedury zadziałały prawidłowo, to znaczy jego poprzednik wyłączył silnik, zresetował autobus, więc temu drugiemu pojazd już nie ruszył. Na miejsce został wezwany nadzór ruchu, który potwierdził, że alkomat słusznie nie dopuścił go do ruchu. Nasze badanie wykazało pół promila alkoholu w wydychanym powietrzu - powiedział Adam Stawicki dla TVN Warszawa.

Los nietrzeźwego kierowcy jest raczej przesądzony. Zgodnie z procedurą najprawdopodobniej MZA rozwiąże z nim umowę o pracę.

Zobacz także: Pijany kierowca autobusu miał zabrać dzieci na wycieczkę szkolną

Ładowanie formularza...