Kierowcy samochodów ciężarowych już od dawna wiedzą o kontrolach prowadzonych przez Inspektorów Transportu Drogowego. Jednak działania przeprowadzone przez funkcjonariuszy z poznańskiego WITD pokazują, że wielu użytkowników ciężarówek nadal znacznie przekracza dopuszczone normy wagowe. Wystarczyło kilka dni kontroli, żeby wykryć kilka przypadków niezgodnych z przepisami.
WITD wykrył przekroczenie norm wagowych
Inspektorzy z oddziału WITD w Gnieźnie zatrzymali na trasie S5 wieloosiowy zestaw. Był nim transport dwóch kontenerów z ładunkiem łańcuchów i innych elementów metalowych.
Już sama konfiguracja zestawu była niedozwolona, bo składał się on z trzech pojazdów (maksymalnie mogą być dwa). Jakby tego było mało, rzeczywista masa całkowita zestawu wynosiła 72,25 t, podczas gdy norma dopuszcza 40 t. Przeciążone były również poszczególne grupy osi.
Brak szacunku dla norm czasu pracy
W okresie objętym kontrolą kierowca dopuścił się również 36 naruszeń z zakresu czasu pracy, za które odpowie przedsiębiorca i zarządzający transportem. Zgodnie z ustawą o transporcie drogowym są one zagrożone karą do ok. 80 tys. zł.
Kierowcy zabrano dowód rejestracyjny za poważne usterki, w postaci przecięcia dwóch opon. W trakcie kontroli drogowej kierowca rozładował pojazd w taki sposób, żeby spełniał on przepisy wagowe oraz pod względem liczby członów.
Przeciążona gruszka
Kolejny zestaw, który nie spełniał norm, kontrolowano w Lesznie. Inspektorzy WITD zatrzymali do kontroli czteroosiowy samochód ciężarowy, tzw. gruszkę, która już na podstawie dokumentu przewozowego wskazywała, iż jest znacznie przeładowana. Jako że pojazdy tego typu poruszają się często po drogach z przekroczeniem dopuszczalnych parametrów, pojazd skierowano na punkt wagowy w celu przeprowadzenia kontroli.
Rzeczywista masa całkowita tego pojazdu wynosiła 42,6 t, wobec dopuszczalnych 32 t. W wyniku tego nacisk, jaki wywierała na drogę podwójna oś napędowa, przekraczała dopuszczalną normę 18 t aż o 8,1 t. To jeszcze nie koniec przewinień kierującego.
- Czytaj także: Pościg za kombi w Jasieniu. Uciekając, uderzył w radiowóz. Policjanci musieli wybić szybę
Jak się okazało, wykonujący przewóz przedsiębiorca nie posiadał wymaganego w takich przypadkach zezwolenia na przejazd pojazdu nienormatywnego. Wszystko to spowodowało, że przejazd wstrzymano, do czasu wypompowania nadmiaru ładunku.
Wobec przedsiębiorcy wszczęto postępowanie, zmierzające do nałożenia kary w wysokości 15 tys. zł. Warto dodać, że pojazdy tego samego przewoźnika zostały zatrzymywane już wielokrotnie z licznymi naruszeniami parametrów wagowych.