W piątek wieczorem 24 maja 2024 r. policjanci krążyli ulicami Jasienia (powiat żarski, województwo lubuskie), szukając tego jednego konkretnego samochodu. Właśnie dostali zgłoszenie, że po tym niespełna 5-tysięcznym mieście ma się poruszać nietrzeźwy kierowca. Funkcjonariusze trafili na niego w centrum.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo:
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoWidząc poszukiwane czarne kombi, policjanci natychmiast za nim zawrócili. Funkcjonariusze włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe, żeby zatrzymać kierowcę do kontroli drogowej. Kierujący jednak nie zareagował. Jechał dalej. Policjanci zaczęli więc wyprzedzać kombi i wtedy stało się coś strasznego.
Przeczytaj także: Chciał porozmawiać z dzielnicowym, mając 1,5 promila. Wpadł po jednym pytaniu
Pościg za nietrzeźwym kierowcą. Dramatyczne chwile
Podczas wyprzedzania kierowca czarnego kombi odbił kierownicą, uderzając w radiowóz. Na szczęście próba staranowania nie udała się. Policjanci odcieli kierowcy przejazd, uniemożliwiając dalszą jazdę. Niestety, to jeszcze nie był koniec.
Przeczytaj także: Właśnie teraz pojawia się coraz więcej elektrycznych hulajnóg. Pamiętaj o związanych z nimi przepisach. Mandaty do 1500 zł
Funkcjonariusze natychmiast wybiegli z radiowozu. Kierowca zabarykadował się jednak w swoim kombi, pozostając głuchym na apele policjantów o dobrowolne otwarcie drzwi. Funkcjonariusze użyli więc specjalistycznego wybijaka do szyb. Stłukli okno, otworzyli drzwi i zatrzymali kierowcę.
Zgłoszenie okazało się zasadne. Po sprawdzeniu stanu trzeźwości wyszło na jaw, że kierowca kombi — 28-letni mieszkaniec powiatu żarskiego — ma prawie promil alkoholu w organizmie. Na dodatek nie posiada uprawnień do kierowania pojazdem.
28-latek trafił do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu został przesłuchany i usłyszał zarzuty. Odpowie za kierowanie bez uprawnień, kierowanie w stanie nietrzeźwości oraz niezatrzymanie do kontroli drogowej.
Policja przypomina, że "każdy kierowca, który świadomie zmusi funkcjonariuszy do pościgu i nie zatrzyma się mimo wydawanych mu poleceń w postaci sygnałów świetlnych i dźwiękowych, popełnia przestępstwo zagrożone karą pozbawienia wolności do lat pięciu".