Inspektorzy Inspekcji Transportu Drogowego (ITD) we współpracy z Krajową Administracją Skarbową (KAS) na autostradzie A4 zatrzymali do kontroli zespół pojazdów przewoźnika z Ukrainy. Zestawem, jak wynikało z okazanych przez kierowcę dokumentów, przewożony był ładunek przypraw. Ten miał zostać dostarczony ze Słowacji do Polski.
To był przewóz cross-trade i wymagał odpowiedniego zezwolenia
Jak wyjaśnia ITD, przewóz pomiędzy naszym południowym sąsiadem i Polską oznaczał, że był to przewóz międzynarodowy typu cross-trade. Ten nie podlega zwolnieniu zgodnie z umową między Unią Europejską (UE) a Ukrainą. To oznacza, że obowiązkiem kierowcy było posiadanie odpowiedniego zezwolenia.
Poznaj kontekst z AI
W trakcie kontroli mundurowi poprosili ukraińskiego kierowcę o okazanie wymaganego zezwolenia. Ten jednak nie spełnił prośby funkcjonariuszy, bo go w ogóle nie posiadał. W związku z tym polskie służby wszczęły wobec przewoźnika postępowanie administracyjne i na poczet przyszłej kary pobrana została kaucja w wysokości 12 tys. zł.
Dla kierowcy kontrola ITD oznaczała przymusowy postój. Zespół pojazdów został skierowany na parking strzeżony, gdzie będzie czekał do momentu uzyskania przez przewoźnika odpowiedniego zezwolenia lub przeładowania towaru na pojazd przewoźnika, który stosowne uprawnienia już posiada.
