Policjanci z Wrocławia kontrolowali stosowanie się kierujących do ograniczeń prędkości na terenie Psiego Pola. Chwilę po godzinie 20.00 dokonali pomiaru kierującego autobusem, który jechał z prędkością 99 km/h w miejscu, gdzie znaki ograniczają ją do 50 km/h. Mężczyzna wyznał, że jego pośpiech spowodowany jest koniecznością zrealizowania rozkładu jazdy.

Nie trzeba jednak nikogo przekonywać, że droga hamowania tak dużego i ciężkiego pojazdu, jakim jest autobus, znacząco różni się od drogi hamowania auta osobowego. Przy przekraczaniu prędkości blisko dwukrotnie, może zabraknąć czasu na właściwą reakcję przy zmieniających się warunkach na drodze, w konsekwencji czego może dojść do tragedii.

Kierowcę ukarano mandatem w wysokości 400 zł – najwyższy za tego typu wykroczenie, a ponadto dopisano mu 8 punktów karnych.

Ładowanie formularza...