Policjanci patrolujący wrocławskie Psie Pole zauważyli osobowego fiata, którego kierowca wykonał gwałtowny manewr skrętu. Funkcjonariusze z przerażeniem dostrzegli, że z samochodu wypadł mały piesek.
Zobacz też: Kary zaostrzone, a pijanych kierowców coraz więcej – alarmuje NIK
57-letni kierowca prowadzący fiata został zatrzymany. Badanie alkomatem wykazało u niego 1,5 promila alkoholu w organizmie. Podczas interwencji policjantów mężczyzna miał być agresywny, a jego zachowanie znacznie utrudniało pracę funkcjonariuszom.
Dalsza część artykułu pod wideo:
Policjanci ustalili, że prowadził samochód, nie mając uprawnień. Nietrzeźwy 57-latek został przewieziony do komisariatu policji. O jego dalszym losie zadecyduje sąd. Mężczyźnie może grozić kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności.
Psu na szczęście nic się nie stało. Trafiło pod opiekę innej osoby - podaje policja.
Zobacz też: Rząd zdradza szczegóły konfiskaty aut pijanym kierowcom
Coraz więcej pijanych kierowców na polskich drogach
Pijanych kierowców na polskich drogach jest niestety coraz więcej. Zgodnie z danymi Najwyższej Izby Kontroli, jeszcze w 2017 r. nietrzeźwa była zaledwie co 160 badana osoba. Trzy lata później "pozytywny" był już co 70 kierowca. W samym 2020 r. kierujący będący pod wpływem alkoholu spowodowali 1656 wypadków, w których zginęło 216 osób, co stanowi 11 proc. śmiertelnych ofiar wypadków.
Niedawno informowaliśmy o szokującym incydencie, w którym nietrzeźwy kierowca szkolnego autobusu wiózł 30 dzieci. 51-latek z Małopolski miał 1,6 promila alkoholu we krwi.
Zobacz też: Rajd pijanego kierowcy ciężarówki