Przejazd w Sterkowcu nie wydaje się wyjątkowo niebezpieczny, tym bardziej że jest strzeżony i ma rogatki. Mimo tego okazuje się, że wielu kierowców ma problem z zatrzymaniem się na czas przed zamknięciem szlabanu. PKP postanowiły opublikować film z monitoringu zamontowanego przy tym przejeździe. Okazuje się, że tylko w przeciągu kilku miesięcy zanotowano na nim kilkanaście niebezpiecznych incydentów.

Kolejarze jednocześnie przypominają, że w przypadku, gdy nie ma możliwości zjazdu z przejazdu, nie powinniśmy na niego w ogóle wjeżdżać! Natomiast, gdy utkniemy na przejeździe między zamkniętymi rogatkami, powinniśmy po prostu staranować rogatkę. Posiada ona specjalne bezpieczniki, które pękają w kontrolowany sposób.

Z kolei gdy nasze auto zostanie unieruchomione na torach wskutek awarii, należy jak najszybciej z niego wysiąść wraz ze współpasażerami i zawiadomić służby o niebezpieczeństwie. Gdzie dzwonić? Pod numery alarmowe z żółtej naklejki, która znajduje się na napędzie rogatkowym od strony torów.

Każda naklejka posiada trzy ważne numery. Pierwszy to indywidualny numer przejazdu kolejowo-drogowego. Drugi to numer alarmowy 112, który należy wybrać w przypadku zagrożenia życia. Operator 112 po podaniu numeru skrzyżowania będzie w stanie precyzyjnie określić gdzie należy wysłać pomoc. Ma także możliwość szybkiego łącza z kolejarzami, którzy mogą wstrzymać ruch pociągów na linii. Trzeci numer jest awaryjny, na który można zgłaszać usterki.

Dodatkowe informacje umieszczone są na wszystkich przejazdach. Znajdują się od wewnętrznej strony krzyży św. Andrzeja lub przy słupkach, do których umocowane jest ramię rogatki.

W zeszłym roku odnotowano ponad 4300 reakcji na żółtą naklejkę PLK. W 180 przypadkach wstrzymany był ruch pociągów, a w 245 przypadkach wprowadzono ograniczenie prędkości pociągów.