Według opublikowanych statystyk Eurostatu za 2018 rok, wśród wszystkich krajów członkowskich UE, najniebezpieczniej na drogach jest na Bałkanach, a dokładnie w Bułgarii. Ten popularny kierunek wakacyjny Polaków, z 64 ofiarami śmiertelnymi na milion mieszkańców, okazał się najniebezpieczniejszym w całej wspólnocie.
Do śmiertelnych wypadków dochodzi tu statystycznie 11 razy częściej niż w najbezpieczniejszych pod tym względem Malcie i Holandii (11 zgonów na milion mieszkańców) – średnia unijna to 23 ofiary.
Niewiele lepiej jest w Rumunii, która znalazła się na przedostatnim miejscu. Polscy kierowcy także nie mają powodów do dumy, bo w tej kategorii, z 34 ofiarami na milion mieszkańców, znaleźliśmy się na piątym miejscy, ale od końca.
Piesi i rowerzyści
Równie źle wypadamy w statystykach dotyczących ofiar wśród pieszych. Tu także zajmujemy piąte miejsce z 23 ofiarami na milion mieszkańców. Z kolei najgorsza sytuacja jest na drogach Rumunii. Wskaźnik zgonów wśród pieszych w wypadkach drogowych to 37 osób na milion mieszkańców. Z kolei w tym zestawieniu najlepiej wypada Dania z 3 ofiarami na milion mieszkańców.
Najniebezpieczniejsze drogi dla rowerzystów to także szlaki Rumunii. W tym kraju w 2018 roku zginęło średnio 10 rowerzystów na milion mieszkańców. Z kolei najlepiej pod tym względem wypadają: Cypr i Luksemburg – zerowy odsetek zgonów na milion osób. Polska znalazła się na 6. pozycji z 6 ofiarami na milion mieszkańców – średnia unijna to 4 zgony.
Z kolei najczęściej do śmiertelnych wypadków z udziałem motocyklistów dochodzi w Grecji. Ginie tu aż 20 kierowców jednośladów na milion mieszkańców. W Polsce w tej kwestii jest znacznie lepiej niż w Grecji, jak i w UE. Nad Wisłą dochodziło do 6 wypadkow śmiertelnych na milion mieszkańców, a średnia unijna w tym czasie wyniosła 8 zgonów.
Najwięcej osób ginie w autach osobowych
W 2018 roku najwięcej ofiar śmiertelnych było wśród podróżujących samochodami osobowymi – 46 procent wszystkich śmiertelnych zdarzeń drogowych. Drugie w kolejności są zgony pieszych (21 proc.), a następnie motocyklistów (15 proc.) i rowerzystów (8 proc.). Dane zebrano na podstawie źródeł policyjnych i szpitalnych.
Przyczyną wypadków jest głównie nadmierna prędkość
Według badań przyczyną największej liczby śmiertelnych wypadków była nadmierna prędkość. W 2018 roku takich naruszeń było 286 tys., a w pierwszych siedmiu miesiącach bieżącego roku – o 114 tys. więcej.
Źródło: Eurostat, Euractiv