Współpraca reklamowaTestujemy na paliwach
Auto Świat > Wiadomości > Aktualności > Zakręt Mistrzów w Rudzie Śląskiej – koniec wypadków, dzięki nowoczesnemu fotoradarowi?

Zakręt Mistrzów w Rudzie Śląskiej – koniec wypadków, dzięki nowoczesnemu fotoradarowi?

"Zakręt Mistrzów" to znany na całą Polskę odcinek Drogowej Trasy Średnicowej w okolicach Rudy Śląskiej, na którym regularnie dochodzi do spektakularnych wypadków. Już wkrótce ma tam być bezpieczniej dzięki nowoczesnemu fotoradarowi śledzącemu Fotorapid Pro, który może wyłapywać na raz nawet 32 jadące za szybko auta.

Fotoradar Fotorapid Pro ma spowolnić ruch na Zakręcie Mistrzów
Fotoradar Fotorapid Pro ma spowolnić ruch na Zakręcie MistrzówŹródło: ZURAD
  • "Zakręt Mistrzów" nie wybacza błędów – zdarza się tam nawet kilkanaście kolizji dziennie
  • Przebudowa drogi byłaby zbyt droga i trudna do zrealizowania, receptą na poprawę bezpieczeństwa jest ograniczenie prędkości w tym miejscu. Zamontowanie fotoradaru będzie tańsze i przyniesie miliony wpływów
  • Ze względu na przebieg drogi standardowe fotoradary w tym miejscu by się nie sprawdziły. Fotoradar śledzący może nadzorować nawet sześć pasów jednocześnie. Pierwsze urządzenie ma mierzyć prędkość na trzech pasach w kierunku Katowic
  • Więcej takich tekstów znajdziesz na stronie głównej Onetu

Wystarczy wpisać w dowolnej wyszukiwarce internetowej hasło "Zakręt Mistrzów Ruda Śląska", żeby w wynikach wyświetliły się dziesiątki filmów i setki zdjęć przedstawiających mniej lub bardziej spektakularne wypadki. Choć droga wydaje się w tym miejscu stosunkowo bezpieczna, to prawdopodobnie na skutek niewłaściwego wyprofilowania i wad nawierzchni nie wybacza błędów – wyjątkowo łatwo stracić tam panowanie nad samochodem – wystarczy, że jest np. wilgotno, a auto jedzie choćby odrobinę za szybko albo ma na kołach kiepskie opony.

Mimo że fragment na pierwszy rzut oka wygląda jak odcinek autostrady – ma trzy pasy ruchu w każdą stronę, stosunkowo szeroki pas awaryjny, barierki – to kierowcy, którzy jeżdżą tamtędy regularnie doskonale wiedzą, że ograniczenie prędkości do 80 km/h obowiązuje tam nie bez powodu. Wystarczy mżawka czy przymrozek, żeby auta zaczynały na łuku drogi "tańczyć", wpadać w poślizgi, odbijać się od siebie i od barierek. Według danych policji, zdarzały się dni, w których odnotowywano w tym miejscu nawet po kilkanaście kolizji!

Zakręt Mistrzów – fotoradar zamiast przebudowy niebezpiecznej drogi

Oczywiście, w takiej sytuacji najlepszym rozwiązaniem byłaby gruntowna modernizacja drogi, ale to oznaczałoby gigantyczne wydatki. Dotychczas rozwiązaniem miało być ograniczenie prędkości, ale oczywiście samo postawienie znaków polskich kierowców z reguły nie przekonuje do zdjęcia nogi z gazu – trudno się temu dziwić w kraju, w którym znaki stawiane są często bez sensu, a i ryzyko poniesienia kary za popełnione wykroczenie, szczególnie na autostradach czy drogach szybkiego ruchu, nie jest (na razie) przesadnie duże.

Co ciekawe, mimo licznych spektakularnych wypadków i kolizji na "Zakręcie Mistrzów" na Drogowej Trasie Średnicowej, GITD (operator sieci fotoradarów), mimo wniosków ze strony samorządu i policji, dotychczas odmawiał postawienia w tym miejscu fotoradarów tłumacząc to m.in. brakiem środków finansowych. W tej sytuacji samorząd postanowił wziąć sprawy w swoje ręce i wygospodarować pieniądze na zakup sprzętu, który będzie służył dyscyplinowaniu kierowców. Oczywiście, sprzęt zostanie przekazany Inspekcji Transportu Drogowego i to CANARD (Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym) będzie się zajmowało wystawianiem mandatów.

Fotorapid Pro - polski fotoradar z rosyjskimi korzeniami

Wybór padł na urządzenie, które dotychczas na polskich drogach było jedynie testowane, czyli na fotoradar śledzący "Fotorapid Pro" – najnowszą propozycję firmy ZURAD należącej do Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Urządzenie jest ciekawe nie tylko ze względu na swoje zaawansowane rozwiązania technologiczne, ale też i na pochodzenie – bo to tak naprawdę nieco zmodyfikowana wersja rosyjskiego fotoradaru śledzącego Simocon Cordon.Pro. Po 1989 r. oficjalna współpraca polskiej, państwowej zbrojeniówki z podmiotami z zza wschodniej granicy w zasadzie zanikła, ale najwyraźniej czasy się zmieniają.

Co ciekawe, twórcą urządzenia Cordon.Pro jest ta sama firma, która stworzyła cieszące się w Polsce złą sławą radary ręczne Iskra, znane z tego, że w niesprzyjających okolicznościach i przy niewłaściwej obsłudze mogą pokazywać absurdalnie wysokie wyniki pomiarów prędkości. Wcześniejsza wersja tego fotoradaru śledzącego była oferowana w Polsce przez prywatnego importera jako model Integra 3d, ale mimo niewątpliwych atutów (konkurencyjna cena, ponadprzeciętne możliwości) nie spotkała się z zainteresowaniem służb nadzorujących ruch.

Rosyjski fotoradar Cordon.Pro
Rosyjski fotoradar Cordon.ProŹródło: Simicon

Fotoradar na Zakręcie Mistrzów - w którą stronę będzie mierzył?

Pierwszy fotoradar śledzący Fotorapid Pro ma stanąć przy Zakręcie Mistrzów przy pasach w stronę Katowic. Tym, co wyróżnia to urządzenie na tle innych fotoradarów jest to, że potrafi ono jednocześnie monitorować do sześciu pasów ruchu i mierzyć prędkość nawet 32 pojazdów jednocześnie. W przeciwieństwie do starszych fotoradarów (szczególnie tych produkowanych dotychczas przez ZURAD) nie występuje tu problem z przypisaniem zarejestrowanej prędkości do konkretnego auta znajdującego się w kadrze – każde auto jest śledzone osobno i każde ma własne wskazanie prędkości!

Fotorapid Pro – dodatkowe funkcje fotoradaru śledzącego

Urządzenie rozpoznaje numery rejestracyjne, potrafi mierzyć nie tylko prędkość, ale i odstępy między pojazdami, a jeśli stosuje się je w sprzężonych ze sobą parach, może też służyć jako odcinkowy pomiar prędkości (przy znacznie niższej cenie i prostszej instalacji niż w przypadku innych systemów odcinkowych pomiarów prędkości). Fotoradar ten oferuje też liczne inne funkcje, które w tej konkretnej lokalizacji się nie przydadzą, np. może też nadzorować przejazdy na czerwonym świetle, buspasy czy też przejazdy kolejowe.

Fotoradar na Zakręcie Mistrzów - wyniki pierwszych testów

Jak donosi serwis auto.dziennik.pl, wykonano już pierwsze testy urządzenia i zapowiada się, że jego "urobek" może być porównywalny do tego, jaki uzyskiwały odcinkowe pomiary prędkości na trasie A1 . W okolicach Zakrętu Mistrzów w ciągu pół godziny ustawione prowizorycznie urządzenie zarejestrowało na 1133 przejeżdżające pod nim pojazdy aż 262 przekroczenia prędkości i 199 przypadków niezachowania wymaganego odstępu. Niewykluczone, że na zamontowaniu jednego urządzenia się nie skończy – w planach jest montaż na tej niebezpiecznej trasie jeszcze kilku takich urządzeń.

Piotr Szypulski
Piotr Szypulski
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków