Pewien kierowca z Czelabińska (tak, to w Rosji) podczas tankowania Renault Sandero nie mógł sobie odmówić dymka. To był jednak błąd, bo od żaru papierosa, czy też ognia z zapalniczki, zajęły się opary benzyny wydobywające się z wlewu paliwa. Sytuację pogorszyło wyjęcie pistoletu z wlewu i rozlanie paliwa tuż pod kołami samochodu.

Zobacz również: Chciała wyssać źle zatankowane paliwo odkurzaczem – auto doszczętnie spłonęło

Tym razem jednak auto, jak i stacja benzynowa ocalały, ale to wideo jest bardzo dobrą przestrogą przed takim zachowaniem na stacji benzynowej. Uczmy się na cudzych błędach.