Tunel został zbudowany w latach 50. lub 60. XX wieku. Warszawski ZDM twierdzi, że musiał on służyć do transportu poczty pomiędzy budynkami znajdującymi się po dwóch stronach ulicy, a także do przewozu prasy, ponieważ w okolicy znajdowały się zakłady poligraficzne i obiekty spedycji. Tę hipotezę potwierdza tor, którym mógł poruszać się wózek z towarem, przebiegający przez najdłuższą część tunelu.

Warszawscy drogowcy wcielili się w rolę eksploratorów i zajrzeli pod ul. Prostą. Oględziny obiektu nagrano, więc każdy może zobaczyć, jak wyglądał historyczny tunel.

Wyglądał, ponieważ nad tunelem znajdują się wielopasmowe jezdnie i torowisko tramwajowe, więc przeważyły względy bezpieczeństwa. Zarząd Dróg Miejskich w Warszawie zdecydował o zalaniu go betonem, co nakazał Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego. Przestrzeń obiektu wypełniono 900 m sześc. specjalnej mieszanki. W nocy z 17 na 18 grudnia operacja została zakończona.

Dlaczego podjęto taką decyzję? Woda przeciekała przez strop i ściany tunelu. Newralgiczne miejsca trzeba było podeprzeć tzw. "stemplami". Remont obiektu był nieopłacalny. Ponadto w pewnej części został on zamurowany, kończył się pod nowym budynkiem. Dostępny fragment liczył 84 m, całość mogła mieć nawet ok. 200 m, jak podają nieliczne źródła.