Przeczytaj też:
Honda NSX ze składanym namiotem wygląda spektakularnie, a namiot spełniłby swoje zadanie jako miejsce do spania. Zdjęcia tego wynalazku umieścił na swoim profilu instagramowym nsxtra jego właściciel Chris Cut. Wybiera się on w podróż po Stanach ze swoim psem i nie chce się rozstawać z ukochanym autem. Jednak strach przed uszkodzeniem samochodu sprawił, że Amerykanin, nie chcąc rezygnować z pierwotnego pomysłu, zaczął go modyfikować.
Hondy NSX pierwszej generacji (1990-2006) są bardzo drogie – cena 100 tys. euro za dobrze zachowany egzemplarz nie jest wcale przesadzona. Żeby chronić swoje cenne cacko, Chris Cut kupił nadwozie innej Acury NSX. Przecięte na pół ma posłużyć za przyczepę, na której stanie namiot. Oczywiście, przyczepa z przepołowionego samochodu to nic nowego, a samochody sportowe z bagażnikami dachowymi też już się zdarzały. Jednak samochód sportowy z przyczepą z auta sportowego i do tego namiot na dachu? To już niespotykana kumulacja! W międzyczasie na dachu NSX-a zamiast namiotu pojawił się boks.
Jak ostatecznie będzie wyglądała przyczepa, jeszcze nie nie wiadomo, jednak proces jej wytwarzania zaczął być na serio realizowany, jak widać na zamieszczonym poniżej youtubowym wideo właściciela NSX-a. Nagroda dla najbardziej zwariowanego pojazdu na kempingu dla Acury NSX z przyczepą z połowy NSX-a i namiotem na dachu – gwarantowana!
