Czy w czasach darmowej nawigacji warto jeszcze kupić program z pakietem map do telefonu z Android? Czy płacąc za aplikację zyskujemy lepsze prowadzenie niż w darmowym Google czy Here? By znaleźć odpowiedzi na te pytania podróżowaliśmy przez kilka miesięcy po Polsce z rosyjskim Navitel Navigator zainstalowanym w smartfonie Prestigio.
Navitel może się podobać. Instalacja w testowym telefonie Prestigio (PSP5008 Duo) przebiega szybko i sprawnie. Już po pierwszym uruchomieniu aplikacji łatwo dostrzec, że główne menu jest proste i przejrzyste. I przypomina nieco popularną MapęMap. Nawet początkujący bez trudu wyszuka miejsce docelowe i uruchomi prowadzenie do celu. Przydałoby się jednak poprawić tłumaczenie. By uruchomić nawigację potrzeba kliknąć w ikonę „idź”. A nie można „jedź”?
Navitel sporo potrafi
Bardziej wymagający też będą usatysfakcjonowani – przynajmniej częściowo. Navitel wyróżnia się bogatymi opcjami wpisania adresu (skrzyżowanie, współrzędne a także wybór z mapy) oraz funkcjami online. Bez trudu sprawdzimy prognozę pogody, mapę korków, a także miejsca POI. Udostępnimy nawet swoją lokalizację znajomym. I zaplanujemy trasę. Wydawałoby się bardzo dobrze – także na tle konkurencji. Program pozostawia jednak pewien niedosyt.
Dobrym przykładem jest planowanie trasy, które wymaga poprawy. Raz stworzony plan podróży trudno potem edytować (np. nie można zmieniać kolejności punktów pośrednich). Można także oczekiwać więcej od systemu informacji o korkach. Choć na mapie widać spore pokrycie w aglomeracjach takich jak Warszawa (ale w wiecznie zakorkowanych miejscach jak okolice redakcji Auto Świat Navitel nie pokazuje żadnego natężenia ruchu), to jednak poza dużymi miastami zasięg uslugi jest już znacznie skromniejszy. Nie trudno o wrażenie, że podobne (a nawet nieco lepsze) dane otrzymamy za darmo w Google.
Navitel wyróżnia się ciekawymi opcjami profili tras (nie mylić z krótką, szybką, optymalną i podobnymi). Program może obliczyć plan podróży dla samochodu/ motocykla, autobusu, rowerzysty, taksówki, ciężarówki czy pieszego. A ponadto dla kuriera i pojazdu uprzywilejowanego. Czy to oznacza duże różnice pomiędzy poszczególnymi trasami? W przypadku długich podróży międzymiastowych trudno dostrzec wyraźne zmiany. Podobnie w mieście. Jeśli nie określimy parametrów ciężarówki czy autubusu, to trasy dla samochodów, aut uprzywilejowanych są zasadniczo takie same.
Mapy? Takie same jak w darmowych programach? Nie.
Na świecie jest tylko kilku globalnych dostawców map. A to oznacza, że te samy mapy znajdziemy w programach wielu różnych firm. Płatnych i bezpłatnych. Navitel jest jednak wyjątkiem. W przypadku Europy do dyspozycji są plany opracowane przez firmowych specjalistów – tak przynajmniej zarzekają się przedstawiciele rosyjskiej marki. Do cyfrowych planów trudno mieć większe zastrzeżenia w przypadku testowanej mapy Polski. Bez trudu znajdziemy na mapie ostatnie inwestycje takie jak odcinek A4 Dębica – Tarnów, S8 Sieradz – Walichnowy czy obwodnicę Augustowa.
Pokrycie polskiej sieci dróg jest dobre, jakkolwiek trzeba się przygotować na niespodzianki. Choćby na prowadzenie wbrew znakom zakazu skrętu (np. w Siedlcach). Zdarza się, że mimo widocznej numeracji budynków, program z wyraźnym wyprzedzeniem informuje, że dojechaliśmy do celu. Nie ma przy tym znaczenia, czy dojeźdżamy do celu w Gdyni, Warszawie czy też w mniejszych miastach takich jak Grodzisk Mazowiecki czy Siedlce. Nie jest to jednak domena tylko Navitela. Podobnie jest w przypadku innych aplikacji bazujących np. na mapach opracowanych przez Here.
wersja mapy | sieć dróg w Polsce | miejsca adresowe POI w Polsce | |
AutoMapa | 1504 | 666 636 km | 747 513 |
MapaMap | Q1 2015 | 497 217 km | 356 810 |
Navitel | 2015Q1 | 645 421 km | 238 067 |
Navigon | Q1 2015 | 685 923 km | 265 603 |
Katalog POI zawiera wiele kategorii adresów i miejsc. Na tle konkurencji Navitel wypada jednak dość blado pod względem ilości danych. Także samo wyszukiwanie mogłoby być wygodniejsze. Szczególnie w trakcie jazdy, gdy potrzebujemy sprawnie wyszukać najbliżej położoną stację benzynową określonej sieci i nie chcemy zbyt długo klikać by wybrać właściwą opcję wyszukiwania miejsc.
Prowadzenie: konsekwetnie do celu
Navitel wyznacza tylko jedną trasę. Bez alternatywnych opcji. Można to przeboleć, gdyż zapewne niejeden kierowca nawet nie będzie rozważał alternatywnych planów. Niemniej program trzyma się raz wyznaczonej trasy wyjątkowo uparcie i często nakazuje zawracanie. I to nawet wtedy, gdy kierowca wyraźnie ignoruje wskazania. Czy to ma sens? To zależy. W przypadku podróży po Warszawie dzięki Navitelowi można uniknąć problemu z jazdą w stronę zamkniętej kluczowej przeprawy przez Wisłę, czyli mostu Łazienkowskiego. Szczególnie dla kierowcy, który nie zna miasta wręcz bezcenne. Ale jest też druga strona medalu.
Poruszając się po innych miastach niż Warszawa nie trudno było o wrażenie, że wyraźnie nadkładamy drogi. I nie zawsze unikamy utrudnień takich jak zamknięty przejazd pod torami kolejowymi w ciągu kluczowej drogi wylotowej w Siedlcach. Wniosek jest jeden. Planując podróż z Navitelem trzeba dobrze sprawdzić przebieg trasy. Zasadniczo nic nowego. Niestety podobnie lepiej postępować w przypadku innych aplikacji. Płatnych jak i bezpłatnych.
Program przy zachowaniu domyślnych ustawień prowadzi przede wszystkim głównymi szlakami komunikacyjnymi. Planując zatem podróż z Warszawy do Szczecina pojedziemy autostradą A2 a dalej ekspresową S3. W stronę Gdyni zaproponuje trasę odcinkami autostrad A2 i A1. Kto zaś wyruszy z Rzeszowa do Szczecina zostanie skierowany autostradą A4 aż do Legnicy, by następnie podążać krajową 3 do drogi ekspresowej.
Navitel: warto?
Przed rosyjską firmą nie łatwe zadanie. Trudno będzie przekonać szczególnie tych użytkowników telefonów i tabletów z Android, by zainwestowali w aplikację, która będzie im od czasu do czasu służyć jedynie do sprawnych przejazdów z miejsca na miejsce. Dla nich atrakcyjniejsze są darmowe aplikacje takie jak Google, Here czy PanoramaFirm Nawigacja.
Łatwiej będzie zdobyć uznanie bardziej wymagających użytkowników. Navitel potrafi więcej niż darmowe programy nawigacyjne i to jest niezaprzeczalny atut. Jest dobrą alternatywą dla takich produktów jak Garmin ViaGo, MapaMap Android, Navmax czy Navigon. Niemniej pod względem algorytmów wyznaczania tras bardziej atrakcyjna wydaje się AutoMapa, NaviExpert czy TomTom. A to dla Navitela w Polsce najgroźniejsza konkurencja, z którą będzie bardzo trudno wygrać.
Ile kosztuje?
Program można bezpłatnie testować przez 7 dni od pobrania i instalacji. Potem należy wykupić odpowiednią wersję (różnią się dostępnymi mapami). Odmiana z mapą Europy kosztowała w chwili realizacji testu 135 zł. 50 zł zapłacimy za Navitel Navigator z mapą Polski.
To nam się podoba
Proste, przejrzyste menu, by ułatwić obsługę
Dużo opcji wprowadzania miejsca docelowego
Wygodny sposób aktualizacji
Trasy dla rowerów, pieszych, autobusów i innych
Dostęp do danych o ruchu drogowym w trybie on-line
Informacje o pogodzie dla wybranych miejsc
Możliwość udostępniania znajomym położenia
Mapy w pamięci urządzenia
Dwie strzałki wskazujące jeden manewr za drugim
Bogaty katalog adresów POI
Program uwzględnia zamknięty most Łazienkowski
Zmiany skali mapy przy użyciu gestów palcami
Możliwość ostrzegania o utrudnieniach
Numeracja budynków widoczna na mapie
Opcja synchronizacji tras, miejsc POI i ulubionych
Zapisywanie przebiegu śladu GPS przejechanej trasy
Szybkie przełączanie mapy: tryb 2D/3D
Bardzo wyraźny asystent pasa ruchu
Możliwość bezpłatnego testowania przez 7 dni
To nam się nie podoba
Brak profili wyznaczania tras (np. szybka, optymalna)
Dane o ruchu drogowym: skromne pokrycie sieci dróg
Kontrowersyjne prowadzenie (niepotrzebne kluczenie)
Mało intuicyjne planowanie i edytowanie tras
Słaba skuteczność systemu wzajemnego ostrzegania kierowców
Sporadyczne problemy ze stabilnością programu
Zastrzeżenia o ostrzeganiu przed fotoradarami
Omijanie korków