Jak co roku największym zmianom poddawane są radioodtwarzacze. Zmienia się bowiem moda, a wraz z nią upodobania użytkowników. Na szczęście każdy z producentów lansuje własne pomysły. Nowe radia polskich kierowców powinny być zatem bardziej zróżnicowane. W pierwszej części przedstawiamy tańszą część oferty oraz debiutanta, firmę Nakamichi.
Pozostałe droższe propozycje przybliżymy za dwa tygodnie.Kolejny raz pierwszą firmą, która wprowadza nowe produkty do Polski, jest Pioneer. Polski dystrybutor wyznaczył premiery już na początku lutego. W kolejnych miesiącach sukcesywnie będą się pojawiać coraz wyższe i bogatsze tunery CD i kasetowe.
Na początek Pioneer proponuje przekonstruowane wersje z tańszych serii. Większość radioodtwarzaczy zyskała wygodne pokrętło (od linii 6900 w górę). Japońscy inżynierowie wreszcie uwzględnili dotychczasową krytykę; ich dzieła zajmowały bowiem dalekie miejsca na liście najłatwiejszych w użytkowaniu urządzeń. Nowością jest chowane duże pokrętło "Pop-up", które ma znacznie ułatwić obsługę.
Wystarczy je delikatnie nacisnąć, by łatwo wysunęło się z obudowy i ustawić żądany poziom głośności. Łatwo również je schować, gdy nie ma potrzeby dalszej regulacji natężenia dźwięku. W nowym sezonie Pioneer przychylniej potraktował użytkowników telefonów komórkowych. Do modeli serii 7 (start na przełomie kwietnia i maja) można bowiem przyłączyć zestaw "hands-free", dzięki któremu możliwy jest odsłuch rozmówcy przez przednie głośniki.
W każdym odtwarzaczu CD, z wyjątkiem DEH 2100R i DEH2130R, będzie możliwe korzystanie z coraz popularniejszych i tańszych płyt CDRW (wielokrotne nagrywanie). To szczególnie dobra wiadomość dla użytkowników nagrywarek komputerowych i domowych. Nie próżnuje również konkurencja.
Alpine wybrał serie TDM (wykorzystywana jest kaseta magnetofonowa) oraz CDE (przeznaczona dla płyt CD) do pierwszych prezentacji. Wspomaga je tuner CD CDM 7857R przeznaczony dla klientów o zasobniejszym portfelu. Na potrzeby tego modelu wzmocniono końcówkę mocy, która obecnie zapewnia 44 W na kanał. Podobnie jak w poprzednich latach firma nie żałowała na wyposażeniu.
Trudno się temu dziwić zważywszy na ceny Alpine. Seryjnie instalowane jest co najmniej jedno wyjście na wzmacniacz oraz układ RDS i system sterowania oddzielnym zmieniaczem płyt CD. Dla fanów wzbogaconego wystroju tablicy rozdzielczej przygotowano natomiast odbiorniki kasetowe i CD ze srebrną obudową i niebieskim wyświetlaczem (np. do aut koncernu Volkswagena).
Wiele interesujących zmian dokonano w ofercie japońskiego potentata - Sony. Wyższe i droższe modele zaskakują bardzo nowoczesną stylizacją. Komfort użytkowania projektanci uznali za priorytetowy. Kosztem mniejszego wyświetlacza powiększono klawisze sterujące, co upodobniło sprzęt do produktów Blaupunkta od dawna cieszącego się opinią bardzo łatwego w obsłudze.
Sony liczy na bardziej efektywną rywalizację w jednym z tańszych segmentów rynku. Mają jej w tym pomóc dwa modele: XRC1300 i XRC2300. Oba wyposażono w dekodery RDS i stosunkowo silne wzmacniacze: 4x45 W. Dodatkowo model XRC2300 zyskał wyjście przedwzmacniacza i układ sterowania zmieniaczem płyt CD.Wyjątkową nowością jest w Polsce Nakamichi.
Japońska marka słynęła do tej pory z wyrafinowanych magnetofonów kasetowych. Mniej znaną częścią firmy jest dział samochodowego audio. Jego produkty rywalizują przede wszystkim z rodzimymi konkurentami: Alpine, Clarionem i Pioneerem.
Za sprawą warszawskiego dystrybutora od końca zeszłego roku Nakamichi debiutuje w polskich salonach. Podstawowa polska oferta obejmuje dwa radiomagnetofony oraz 6 tunerów CD. Wszystkie są wyjątkowe. Jednym z najciekawszych jest 6-płytowy odtwarzacz CD MB100RDS, który jest pierwszą na świecie jednostką sterującą z mechanizmem zmieniacza w formacie 1 din.
Ze względu na ograniczoną ilość miejsca w obudowie do systemu dołączany jest w oddzielnym opakowaniu odbiornik radiowy razem z układem 24-bitowego przetwornika. MB100RDS pozbawiono natomiast końcówki mocy. Dane techniczne tego i innych modeli zamieścimy za dwa tygodnie.Tomasz Okurowski