Aby wymienić szybę w drzwiach, naprawić centralny zamek lub zamontować go od podstaw, pomajstrować przy elektrycznym podnośniku szyb, trzeba dobrać się do wnętrza drzwi. Nie ma innej drogi jak przez sforsowanie fabrycznej folii na drzwiach, która zwykle oddziela ich wnętrze od boczka tapicerskiego.
Mechanicy, elektrycy czy blacharze najczęściej poprzestają na sklejeniu popękanej lub pociętej folii taśmą albo przyklejeniu resztek na swoje miejsce. Bywa i tak, że folię po prostu usuwają. To najgorsze, co mogą zrobić. Wprawdzie podstawowym zadaniem fabrycznej folii nie jest wygłuszanie samochodu, lecz jedynie odizolowanie boczka od drzwi i brudu, jaki zalega w drzwiach, to jednak w samochodzie pojawia się dodatkowy szum. Jeśli przy tym połamano kilka spinek tapicerskich, części będą trzeszczeć.
Zamiast zastanawiać się, skąd wziąć nową folię, możemy poprawić fabrykę, zastępując ją matą bitumiczną. Chroni ona przed wodą i stanowi dodatkową, skuteczną izolację przed hałasem. Gdybyśmy oprócz tego wykleili drzwi od wewnątrz, będziemy zdziwieni głuchym dźwiękiem zamykanych drzwi i tym, jak po ich domknięciu robi się cicho i przytulnie...
Niewątpliwie najtrudniejsze i najbardziej ryzykowne zadanie to zdjęcie boczka, klamek, korbek, włączników... Warto postarać się o instrukcję (np. z książki z serii „Sam naprawiam” dotyczącej odpowiedniego modelu auta). Trzeba też liczyć się z połamaniem spinek mocujących tapicerkę (nie zawsze się tak dzieje, ale w niektórych modelach często). Skąd wziąć nowe?Ze sklepu w autoryzowanym serwisie –w ASO są używane w w ilościach hurtowych, nie są takie drogie, aby na nich oszczędzać.
Nie będziemy potrzebować nic szczególnego: wkrętaki, kombinerki, nożyczki, suszarka do włosów niezbędna do podgrzania mat lub opalarka. Docinanie i naklejanie wygłuszeń jest tak proste i przyjemne, że będziemy mile zaskoczeni. Warto spróbować!
Oprócz narzędzi i mat bitumicznych przyda się trochę chemii. Stary klej po folii rozpuścimy tłuszczem. Użyliśmy środka Sonax Multitool , ale zdałby egzamin dowolny preparat wielofunkcyjny lub (bardzo skuteczna!) benzyna ekstrakcyjna. Przyda się coś do ostatecznego oczyszczenia i odtłuszczenia powierzchni. Może być specjalny odtłuszczacz, może być teżuniwersalna pianka czyszcząca. Wewnętrzne krawędzie drzwi warto zabezpieczyć przed korozją tłustymlepkim smarem. Z lenistwa użyliśmy spreja, ale zdałby egzamin nawet olej przekładniowy naniesiony pędzlem od wewnątrz. Trochę kapie, ale działa!
Zasada pierwsza: cokolwiek przyklejamy do blachy, musi ona być wcześniej dokładnie oczyszczona i odtłuszczona. Zasada druga: maty bitumiczne zawsze kleimy i formujemy na ciepło. Zimne są sztywne i kruche.
Zasada trzecia: ponieważ robimy to dla siebie, róbmy porządnie! Nie używajmy starych popękanych spinek i zatrzasków, co jest typowym zachowaniem wielu elektryków samochodowych, szklarzy i blacharzy!
Zasada czwarta: zanim coś rozbierzemy, zajrzyjmy do odpowiedniej książki naprawczej danego modelu auta lub do internetu, aby poznać procedurę demontażu płata drzwi, klamek i włączników. Chodzi o to, aby jak najmniej połamać, bo każdą uszkodzoną część trzeba będzie dokupić.
1. KROK Przygotujmy miejsce pracy: konieczne są dostęp do gniazdka elektrycznego i ciepło – minimum 10°C.
2. KROK Najcięższa część pracy: usuwanie starego kleju tłustym sprejem wielofunkcyjnym lub benzyną. Czas: 45 min/1 drzwi.
3. KROK Odtłuszczanie powierzchni, jeśli usuwaliśmy stary klej „na tłusto”. Użyjmy odtłuszczacza lub pianki czyszczącej.
4. KROK Przymierzmy boczek, by dowiedzieć się, gdzie mata mogłaby utrudnić montaż. Zostawiamy tylko tyle otworów, ile konieczne.
5. KROK Docinamy matę nożyczkami, przymierzamy, sprawdzamy i zaznaczamy, gdzie trzeba zrobić otwory (np. na korbki).
6. KROK Wycinamy niezbędne otwory nożem lub nożyczkami. Jest to o wiele prostsze, niż można by się spodziewać.
7. KROK Delikatnie podgrzewamy matę opalarką przed zdjęciem papieruochronnego. Robi się miękka i plastyczna.
8. KROK Zdejmujemy papier chroniący klej. Można zerwać papier z całego kawałka – mata nie zepsuje się jak naklejka.
9. KROK Podgrzaną matę przyklejamy i dalej podgrzewając, formujemy. Musi idealnie przylegać do wszystkich zagłębień blach.
10. KROK Doklejamy kolejny kawałek. Ten rodzaj maty może nachodzić jeden na drugi, ale nie jest tak w każdym przypadku.
11. KROK Doklejamy do końca. Mniejszymi kawałkami można uzupełnić braki. Jeszcze raz na ciepło formujemy całą wyklejkę.
12. KROK Choć są naklejone tylko od zewnątrz, maty bitumiczne dają zauważalny efekt. Kolej na staranny montaż boczka.
13. KROK Montaż jest odwrotnością demontażu. Starannie montujemy boczek, korbki, przyciski, osłonki oraz podłokietnik.
14. KROK Ostatnia śruba i gotowe! Jeśli jesteśmy zadowoleni z efektu, chętnie wykleimy pozostałe drzwi oraz... bagażnik.
