- Nowy Batur coupé zapowiada nowy język projektowania dla Bentleya
- Jest też najpotężniejszym Bentleyem w historii marki
- Cena jednego egzemplarza to minimum 1,9 mln euro
- Więcej takich tekstów znajdziesz na stronie głównej Onetu
Kolekcja zaledwie 18 seryjnych egzemplarzy modelu Batur to najnowszy projekt Mullinera, wewnętrznego działu Bentleya zajmującego się budową samochodów na zamówienie, który zastąpił model Bacalar – serię 12 ultraekskluzywnych i ręcznie wykonanych kabrioletów Bentleya. Nazwa Batur pochodzi od jeziora na wyspie Bali w Indonezji, które dostarcza bogatej w składniki odżywcze wody zarówno do lokalnych gorących źródeł, jak i dla rolnictwa. W samochodzie stworzonym pod kierownictwem Andreasa Mindta wskazuje kierunek dla przyszłych pojazdów brytyjskiej marki z napędem elektrycznym. Przypomnijmy, że zgodnie ze strategią zrównoważonego rozwoju Beyond100 już w 2025 roku na rynku pojawi się pierwszy w pełni elektryczny Bentley.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:
Bentley Mulliner Batur – dopasowany do klienta
Dział Mulliner szczyci się tym, że spełnia niemal każde życzenie nabywcy pod kątem wyposażenia i pełnej personalizacji, stąd każdy z 18 egzemplarzy Batura zostanie zaprojektowany wspólnie ze swoim przyszłym właścicielem, co tylko jeszcze bardziej podkreśli wyjątkowych charakter samochodu.
Pod względem stylistycznym Batur to rasowy grand tourer z potężnym grillem i nowymi, już nieokrągłymi reflektorami. Sportowy styl podkreślają duże wloty powietrza w pasie przednim, kratki wentylacyjne za przednimi kołami, przetłoczenia na drzwiach oraz dwie duże końcówki wydechu wkomponowane w wielki tylny dyfuzor. Wąskie tylne lampy i aktywny spoiler aerodynamiczny wieńczą zgrabną sylwetkę. Aerodynamiczne dodatki w postaci przedniego splittera, bocznych progów i tylnego dyfuzora mogą być wykonane zarówno z włókna węglowego, jak i nowego, zrównoważonego kompozytu z włókna naturalnego. Standardem są 22-calowe felgi stworzone specjalnie dla tego modelu, na które nawleczono opony Pirelli.
Batur powstał na platformie MSP, którą wykorzystuje także Continental GT i we wnętrzu można dostrzec pewne podobieństwa do niego, choć oczywiście Mulliner wprowadził wiele dodatków wzmacniających ultraekskluzywny status nowego modelu. To m.in. więcej elementów wykonanych z włókien węglowych i naturalnych, specjalny gatunek skóry z niskim śladem CO2 czy nawet detale kratek wentylacyjnych drukowane w 3D z 18-karatowego złota.
Bentley Mulliner Batur – najpotężniejszy
Pod maską Batura znajdziemy budowany ręcznie 12-cylindrowy silnik o pojemności 6,0 l z podwójnym turbodoładowaniem, który "w przenośni i dosłownie napędzał sukces Bentleya przez ostatnie dwie dekady". Został on jednak zmodyfikowany i dzięki nowemu układowi dolotowemu, zmodernizowanym intercoolerom i turbosprężarkom oraz gruntownej rekalibracji uzyskuje teraz moc ponad 740 KM i maksymalny moment obrotowy 1000 Nm, co czyni go najmocniejszym silnikiem, jaki kiedykolwiek został zamontowany w Bentleyu. Za odpowiednie brzmienie odpowiada sportowy układ wydechowy wykonany z tytanu, w tym z końcówkami wydrukowanymi w technologii druku 3D. Moment trafia na obydwie osie za pośrednictwem 8-biegowej skrzyni dwusprzęgłowej, a do potencjału napędu dopasowano możliwości układu jezdnego. Standardem jest zawieszenie pneumatyczne Speed-tuned, elektryczny aktywny układ kontroli przechyłu, elektroniczny mechanizm różnicowy o ograniczonym uślizgu eLSD i system czterech kół skrętnych z wektorowaniem momentu obrotowego. Kierowca może wybrać równowagę między komfortem jazdy a kontrolą nadwozia za pomocą czterostopniowej kontroli Drive Dynamics Control na konsoli środkowej, aktywując tryby: Sport, Bentley, Comfort lub Custom. Panowanie nad autem ułatwi też układ hamulcowy CSiC (Carbon-Silicon-Carbide), z tarczami o średnicy 440 mm z przodu i 410 mm z tyłu, z 10-tłoczkowymi zaciskami z przodu i 4-tłoczkowymi z tyłu.
Bentley Mulliner Batur – dla wybrańców
Wszystkie Batury są już zamówione. Cena pojedynczego egzemplarza startuje z poziomu 1,9 mln euro plus podatki, ale oczywiście może być wyższa, jeśli podczas procesu personalizacji klient zdecyduje się na specjalne dodatki. Pierwsze dostawy do odbiorców powinny rozpocząć się w połowie 2023 r.