Ford Evos jest pierwszym samochodem firmy, opracowanym w dużej mierze przez zespół z Chin. Prościej mówiąc, to pierwsze auto stworzone, jak to Ford nazywa, zgodnie z „chińską estetyką”. Jednocześnie to początek wprowadzania planu „Chiny 2.0”, który oznacza, że amerykańska marka ma za pomocą swoich spółek w Państwie Środka skupić się mocniej na zdobywaniu tamtejszych klientów. Trudno się temu dziwić, bowiem rynek azjatycki ma znacznie lepsze perspektywy niż wymagająca i mocno już nasycona autami Europa.
Nie oznacza to jednak, że Ford Evos będzie dostępny tylko w Chinach i innych krajach Azji. Nowy crossover Forda ma trafić także do Europy, w tym do Polski. Takie są przynajmniej plany. Oznacza to także, że nowy model prawdopodobnie ma zastąpić w gamie europejskiej kończącego swoje życie Mondeo.
Ford Evos – skok wizerunkowy i technologiczny
Ford nazywa Evosa SUV-em w stylu coupe i faktycznie wyciągnięta sylwetka nie przypomina pudełkowatego SUV-a. Jednak w tym przypadku dywagacje, czy to już SUV, czy jednak crossover i ile w nim pierwiastka coupe, można zostawić na później, jak poznamy szczegóły techniczne auta. Teraz warto skupić się na tym, czym naszpikowano Evosa w środku.
A tu jest o czym pisać. We wnętrzu crossovera królują ekrany - ten na desce rozdzielczej przebił nowe Mercedesy, bo ma aż 1,1 metra długości! Tak, tak, deska to faktycznie jedna wielka tafla LCD, w której zmieszczono 12,3-calowy cyfrowy zestaw wskaźników i 27-calowy ekran dotykowy 4K.
Podobnie jak Mustang Mach-E, Ford Evos będzie wyposażony w całkowicie nową architekturę w pełni połączonego z siecią, która pozwoli m.in. na instalowanie nowych funkcji i szybkie oraz przede wszystkim zdalne aktualizacje oprogramowania, tak jak robi to teraz Tesla.
Bardzo szeroki poziomy ekran jest obsługiwany przez SYNC + 2.0, który łączy technologię sztucznej inteligencji z cyfrowym ekosystemem aplikacji. Evos to jednocześnie pierwsze auto z wirtualnym asystentem, którego będzie można spersonalizować pod swoje gusta. Brzmi ciekawie – zobaczymy, jak to będzie funkcjonować w rzeczywistości.
Ford poszedł także w stronę coraz modniejszych ostatnio dodatkowych usług oferowanych w formie subskrypcji. Mają one zapewnić bardziej bezpośrednią komunikację z właścicielem w czasie rzeczywistym i zapewno dodatkowe dochody dla firmy.
Evos będzie te pierwszym Fordem wyposażonym w BlueCruise, czyli technologię autonomicznej jazdy, umożliwiającą kierowcom jazdę bez użycia rąk na wstępnie zakwalifikowanych do tego odcinkach autostrad, zwanych niebieskimi strefami.
Ford Evos - na szczegóły techniczne trzeba jeszcze poczekać
Ford nie podał jeszcze żadnych szczegółów technicznych napędu, jakie zostanie zastosowany w Evosie, ale można przypuszczać, że pojawi się tu na pewno wersja hybrydowa.