- Słynąca z funkcjonalności i bezawaryjności mała Honda wkrótce w nowym wydaniu.
- Napęd hybrydowy ma poprawić bilans emisji spalin gamy modeli Hondy.
- Do wyboru dwie wersje nadwoziowe
Honda Jazz aktualnej generacji ma doskonałą opinię na rynku samochodów używanych jako auto trwałe i bezawaryjne. Dlatego mało traci na wartości, ceny Jazza III produkowanego od 2015 roku zaczynają się od 45 tys. zł – i ludzie tyle za niego płacą. Na rynku pierwotnym Jazz III stanie się zaraz rzadkim okazem, bo model wyszedł już z produkcji. Ceny po rabatach rocznika 2019 zaczynają się od 63 100 zł za 102-konną wersję 1.3.
Honda Jazz z nowym napędem hybrydowym
Jesienią zeszłego roku Japończycy pokazali nową generację Hondy Jazz, zapowiadając znaczne zmiany. Auto będzie oferowane w Europie standardowo z napędem hybrydowym, złożonym silnika benzynowego i dwóch elektrycznych. Honda podkreśla, że auto ma być niskoemisyjne, a to znaczy, że udział jazdy bez włączonego silnika spalinowego musi być znaczny, jednak żadnych konkretów japoński producent jeszcze nie zdradza. Przekonamy się więc o tym najwcześniej w kwietniu – w tym terminie planowane są pierwsze jazdy testowe dla dziennikarzy. Co ciekawe, japoński producent zamierza testować Jazza IV równocześnie z Hondą e, która ma napęd czysto elektryczny.
Honda Jazz – nowa stylistyka, stare zalety
Hondy Jazz i e zadebiutują latem, Jazz trochę wcześniej. Obie małe Hondy łączy właściwie tylko to, że są autami miejskimi wykorzystującymi w układzie napędowym silniki elektryczne. Warto jednak zwrócić uwagę na to, jak japoński producent zmienia stylistykę swoich samochodów. Nowy Jazz jest gładszy, prostszy, nieco niższy co w rezultacie daje wrażenie większej niż dotychczas harmonii proporcji. Honda e to jest już uproszczenie stylistyki do granic akceptowalności, ale trzeba przyznać, że to całkiem dobry kierunek, widoczny zresztą także w samochodach elektrycznych innych marek, np. Volkswagena.
Projektując wnętrze nowego Jazza, Honda nie zrezygnowała z cech, za które użytkownicy poprzednich generacji pokochali ten model. Chodzi przede wszystkim o przestronność, która mimo gabarytów zewnętrznych małego auta zbliżona jest bardziej do modelu kompaktowego niż segmentu B. Nowa Honda Jazz zachowała także „magicznych siedzeń” (Magic Seats) – systemu składania tylnej kanapy na wiele sposobów i pozwalającego uzyskać obszerny przedział bagażowy o płaskiej podłodze.