Pierwsze Porsche 911 Turbo zadebiutowało 45 lat temu. Z każdą kolejną generacją stawało się coraz bardziej luksusowe i łatwiejsze w opanowaniu – podczas gdy pierwotna generacja 930 uchodziła za samochód, przed którym nawet wybitni kierowcy czuli respekt, to współczesne odsłony 911 Turbo i Turbo S pozwalają też mniej tym wprawionym w szybkiej jeździe bezpiecznie korzystać z ogromnej mocy.
Najnowsze 911 Turbo jest o 40 KM mocniejsze od swojego poprzednika, czyli osiąga 580 KM. To zarazem o 70 KM mniej niż rozwija aktualne 911 Turbo S. Moment obrotowy wzrósł o 40 Nm do 750 Nm i ta wartość nie jest już limitowana czasowo w funkcji overboost. Parametry silnika wersji Turbo są więc teraz na poziomie 911 Turbo S poprzedniej generacji, natomiast jest większy dystans między Turbo a Turbo S. Mimo to, 911 Turbo traci w przyspieszeniu 0-100 km/h zaledwie 0,1 s do 911 Turbo S: potrzebuje na to niesamowitych 2,8 s. Prędkość maksymalna z kolei pozostała bez zmian i wynosi 320 km/h. Osiągi są takie same dla wersji coupe jak i cabrio.
Przeczytaj też:
- Porsche 911 Turbo S - tak szybko jeszcze nie przyspieszało!
- Porsche Cayenne Turbo S e-hybrid Coupé - zdolna bestia
- Nowy numer Auto Świat w wersji cyfrowej
Po raz pierwszy w Turbo dostępny będzie pakiet ograniczający masę własną, odchudzający auto o 30 kg – obejmuje on lżejsze Fotele kubełkowe, rezygnację z tylnej kanapy i skromniejszą izolację akustyczną, co bezpośrednio ma przekładać się też na intensywniejsze doznania dźwiękowe w kabinie.
Nadwozie ma takie same wymiary jak wersja Turbo S i jest zauważalnie szersze od poprzednika: z przodu przybyło 45 mm, z tyłu 20 mm. Charakterystyczne wloty powietrza między drzwiami a tylnym kołem zasysają teraz powietrze procesowe, a nie chłodzące jak w poprzedniku. Intercoolery powędrowały w związku z tym pod tylną pokrywę, którą wieńczy jeszcze większe, wysuwane skrzydło. Analogicznie urósł także przedni spoiler, który wysuwa się spod przedniego zderzaka.
Porsche 911 Turbo – w razie potrzeby więcej momentu na przód
Sześciocylindrowy bokser ma pojemność 3749 cm3, a w „oddychaniu” pomagają mu dwie symetryczne turbosprężarki ze zmienną geometrią. Moc przekazywana jest przez 8-biegową skrzynię dwusprzęgłową na 4 koła. Nowy system rozkładu napędu jest w stanie przenieść znacznie więcej momentu na przednią oś niż do tej pory. Trakcja oraz prowadzenie mają być jeszcze lepsze dzięki większym i szerszym oponom: z przodu w rozmiarze 255/35 R20, z tyłu – 315/30 R 21 (czyli jak w Turbo S). Za kołami kryją się żeliwne tarcze o średnicy odpowiednio 408 i 380 mm.
„Ceramika” jest dostępna w opcji, podobnie jak obniżone o 10 mm zawieszenie i układ aktywnej stabilizacji nadwozia PDCC. Z kolei adaptacyjne amortyzatory PASM oraz skrętne tylne koła należą do wyposażenia seryjnego, podobnie jak pakiet Sport Chrono, sportowa kierownica GT, system multimedialny z 10,9-calowym ekranem i nawigacją, nagłośnienie przestrzenne marki Bose, a także sportowe fotele z 14-kierunkową regulacją elektryczną.
Ceny Porsche 911 Turbo zaczynają się od 918 000 zł dla nadwozia coupe, cabrio jest o 65 000 zł droższe. Różnica względem Turbo S jest spora, wynosi aż 159 000 zł. Auto już można zamawiać.