W przypadku nowej Micry po kilku szarych latach Nissan postawił na bardziej wyrazisty styl oraz krzykliwe kolory – przykładem może być widoczny na zdjęciach pomarańczowy egzemplarz. Bogata oferta lakierów i specyfikacji wyposażeniowych pozwala na skonfigurowanie aż 125 wariantów Micry. Wszystko po to, żeby dać klientom możliwość indywidualizacji pojazdu. Widać, że nawet w maluchach takie podejście jest już bardzo zaawansowane.
Pod względem techniki nowa Micra jest spokrewniona z Clio i będzie produkowana w fabryce we Francji. Jednak w tym przypadku szefowie Nissana nie kierowali się żadnymi trendami, lecz czysto ekonomicznymi kalkulacjami. Tak będzie po prostu taniej.
Oprócz znanych już asystentów jazdy na pokładzie pojawią się dwa elementy, które nigdy wcześniej nie były stosowane w Micrze – kamera 360 stopni oraz utrzymanie pasa ruchu. Do napędu auta przewidziano 3-cylindrowe benzyniaki oraz diesle z półki Renault, przy czym bazowym silnikiem ma być wolnossący motor benzynowy, generujący 73 KM.
Jak przystało na model zgodny z panującymi trendami, niezbędny będzie również nowocześnie zaprojektowany kokpit z modnymi multimediami.