- Zachęcamy do oddawania głosów w specjalnej ankiecie, która znajduje się pod artykułem
Wakacje nad polskim morzem przynoszą czasami różne kuriozalne sytuacje, a jedna z nich została uchwycona przez turystkę w Gąskach. Na plaży, przy samej linii brzegowej, znalazł się SUV marki Audi. Pojazd był na tyle blisko morza, że przypływające fale skutecznie podmyły zarówno podwozie, jak i koła samochodu.
Audi utknęło na plaży w Gąskach
Z relacji autorki nagrania wynika, że samochód miał służyć do wyciągnięcia skutera wodnego z morza. Niestety, akcja zakończyła się niepowodzeniem, a samochód ugrzązł w piasku. Mimo starań kierowcy sytuacja okazała się na tyle trudno, że na miejscu pojawiła się koparka, która pomogła uwolnić pojazd.
Nagranie opublikowane przez użytkowniczkę @smilemylla na TikToku wywołało falę komentarzy. Niektórzy internauci nie szczędzili prześmiewczych uwag: "A to tak myją auta nad morzem...", "Mielno wciąga nawet samochody", "Quattro mam, dam radę" — pisali niektórzy. "I właśnie dlatego skutery woduje się w wyznaczonych do tego miejscach, gdzie są płyty w wodzie" — skomentowała kolejna osoba.
Czy można wjechać autem na plażę?
Właściciel auta będzie miał problemy nie tylko ze stanem auta po kontakcie z morską wodą. Dlaczego? Zgodnie z art. 60C Ustawy o obszarach morskich RP i administracji morskiej wjazd samochodem na plażę jest zabroniony i stanowi wykroczenie karane mandatem w wysokości 500 zł lub grzywną nawet do 5 tys. zł.
W wyjątkowych przypadkach wjazd autem na plażę jest możliwy, lecz konieczne jest zdobycie specjalnego uprawnienia od dyrektora Urzędu Morskiego.
To nie pierwsza taka sytuacja w tym roku nad polskim morzem. Pod koniec kwietnia 2024 r. 34-letni obywatel Gruzji wjechał Toyotą na plażę w Jelitkowie, gdzie zakopał się w piachu. Konieczna była pomoc holownika, a kierowca został ukarany dwoma mandatami o wysokoci 5 tys. zł i ośmioma punktami karnymi.